Wpis z mikrobloga

#wroclaw #biedronka Biedronki są brudne, wszędzie wala się towar, kolejki na pół sklepu, kasy otwarte cztery z sześciu, wszędzie palety, #!$%@? zgniłym śledziem (to akurat w mojej). Trzeba zacząć robić zakupy np w Piotrze i Pawle, może i zapłacę 5% więcej ale wyjdę bez uszczerbku na psychice.
  • 20
  • Odpowiedz
Niestety najczęstszą winą , że te sklepy wyglądają jak wyglądają nie są pracownicy. Tylko samo JMP ponieważ na zmianie jest 2 kasjerów i jeden kierownik , a ten jeden kierownik dosyć że musi ogarniać kasę to do tego ma jeszcze kupę innych obowiązków :) a jeżeli nie siada jako 3 na kasę to albo ma dostawę , albo już ma poprostu dość tej roboty
  • Odpowiedz
@Merkuriusz: Ehh, pamiętam gdy mieszkałem przy piętrowej biedronce blisko pl. Bema. Mega ciasno, tłumy ludzi i brak wielu towarów (,)
  • Odpowiedz
@Merkuriusz To nic nie da bo na jednym sklepie jest 15 etatów z tego 2 osoby na macierzyńskim 3 na L4 i dopóki nie zejdą im te etaty, nie ma zmiłuj żeby dostać kogoś nowego :/
  • Odpowiedz
@Merkuriusz: prym wiedzie ta na niedaleko skrzyżowania hallera z powstańców śląskich. Dramat :D Lodówki małe, mięso nawet kilka dni przed datą do spożycia nie nadaje się do jedzenia, wieczne kolejki, syf, pracowników za mało. Od kilku tygodni mam nawyk chodzenia do Lidla po pracy, przynajmniej mi ciśnienie na zakupach nie skacze - inny świat.
  • Odpowiedz
@Merkuriusz: na Żernickiej (gdzie mam najbliżej) jest dramat. Zdaję też sobie sprawę z tego, że mają mało ludzi, bo ogłoszenia wiszą cały czas. Podłoga się klei, czasami trudno się przecisnąć między paletami, im bliżej kas tym więcej towaru rzuconego na byle jaką półkę... O ile palety wynikają z braku ludzi, to za resztę syfu w sklepie odpowiadają pewnie w sporej części klienci. Byłem 10 minut po otwarciu i było czyściusieńko. Gdyby
  • Odpowiedz
  • 0
@mahisna Lidl podobnie. Na moim osiedlu w Poznaniu to ten sklep jest jedynym większym marketem w okolicy. Kolejki z samego rana ogromne i to samo po 16. Raz byłem po godzinie 17 to 4/5 kas otwartych i kolejki sięgające po jakieś 8 osób. Aż odłożyłem jajka i mleko i w osiedlowej Żabce kupiłem. Piotr i Paweł jest drogi. Nawet w takiej Żabce kupię niektóre rzeczy taniej
  • Odpowiedz