Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
W nawiązaniu do tego wpisu: https://www.wykop.pl/wpis/27311325/powinno-sie-zamknac-co-najmniej-polowe-uniwersytet/

Jestem w branży IT ponad 18 lat, cała ścieżka od samozwańczego "informatyka" w urzędzie państwowym, poprzez specjalistę do szefa działu IT w znanych praktycznie każdemu w PL i za granicą firmach w różnych branżach (usługi, produkcja metali, papier, FMCG). Słynne 15k już dawno za mną, podobnie jak 20.
Z obowiązków to byłem adminem (głównie Windowsy ale też kilkanaście Linuxów, Cisco wszelkich maści, LAN, WAN itp itd), designerem i programistą systemów bazodanowych (raz poszliśmy z kolegą na żywioł i zrobiliśmy bazę w MSAccess w firmie o obrotach ok. 150mln rocznie w 1999 roku, 4 oddziały, kilkudziesięciu użytkowników), helpdeskowcem dla wszelkiej maści i temperamentu "pań Kryś i panów Mietków z podejrzanych magazynów gdzieś w czeluściach obszarów produkcyjnych), project managerem przy wdrożeniach ERPów (NAV, AX, MFG(QAD), SAP) i B.Iów.

Moje wykształcenie to najpierw studium informatyczne, potem praca i studia zaoczne (miałem 21 lat jak zacząłem pracować). Potem też studia podyplomowe (całkiem niedawno) i od pyty szkoleń i certyfikatów.

W tym czasie:
Nie policzyłem ani jednej całki, ani jednego równania kwadratowego, p----------y mi się tangensy z cotangensami nie mam pojęcia co bym zrobił jak ktoś by chciał mnie zabić, jak nie policzę macierzy czy co się z nią tam robi.

Absolutnie nie twierdzę, że te umiejętności są zbędne bo nie są - dla mnie programiści niskiego poziomu, projektanci środowisk programistycznych czy bibliotek graficznych albo sterowników i inni ludzie dzięki którym IT idzie do przodu to BOGOWIE lecz błagam - nie tylko oni są potrzebni!
Umiejętności miękkie, chęć do nauki, pasja i miłość do wybranego zawodu to są podstawy udanej kariery. Nie musisz jeden z drugim kodować A.I., żeby być doskonałym ABAPerem czy projektantem systemowym dla jakiegoś producenta ERP - musisz POZNAĆ biznes, oczekiwania wobec ciebie i jechać z tym. Musisz umieć się komunikować i umieć znajdować rozwiązania na napotkane prob... wyzwania :)

Natomiast nauczycielom, wykładowcom i innym, którzy utknęli w swojej zajebistości gdzieś na niemalowanej od budowy sali wykładowej życzę by lekko otrząsnęli się i pamiętali, że te ich całki i inne gówna NIE KAŻDEMU będą potrzebne.

#zalesie
#studbaza
#oswiadczenie
♯programowanie
#programista15k

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 29
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@AnonimoweMirkoWyznania: Ja też potwierdzam w 100% tak jak @mrooczilla, również 10 letnim doświadczeniem. Szkoła szkołą ale 90% programistów po prostu trzeba chęci do pracy i nauki. Całki można o kant d--y potłuc jeśli po szkole nie potrafisz konstruować sensownych zapytań do bazy danych. Najlepszy przykład mojego juniora. Facet 30 lat, bez szkoły programistycznej, zawsze jego pasją były komputery, zawziął się i pracując na magazynach po godzinach robił kursy
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania:

1. Pochwalisz się +/- przebiegiem zarobków wraz z czasem od początków kariery do ~teraz?
2. Jakieś kursy/certyfikaty wg. Ciebie warte są zachodu?
3. Zgodzę się z tym co mówisz. Problem jest taki, że każdy myśli, że jak się uczy go ortogonalizacji grama-schmidta, to to jest po to, żeby później w życiu n---------ł non stop i rozwiązywał przy pomocy tego różne problemy. Nie, to są podstawy, znane rzeczy i uczy
  • Odpowiedz
OP: @vyborny: Ale to wszystko było! Tyle, że za dzieciaka ;)
Pierwsze dema i gry tekstowe na Atari, potem odkrycie Turbo Pascala i Delphi, setki godzin na kodowaniu bezużytecznych ale fajnych rzeczy z kumplami, wymiana doświadczeń i godziny przegadane na trzepaku.
Praca dla firm to też nie smutny obowiązek lecz (teraz może już mniej, każdy się trochę wypala) pasja i w c--j zadowolenia i czasu spędzonego na poznawanie nowych rzeczy.
Do
  • Odpowiedz
OP: @WykopowyProgramista15k:
Pierwsza moja praca stricte w IT, to chyba 97 albo 98 rok - 1200 brutto :)
Kolejna, pamiętam jak dziś - chciałem 1500, dostałem 1800 brutto
Pierwsze stanowisko kierownicze - 2002 chyba rok, 5500 brutto
Kolejne stanowisko kierownicze - 4500, po roku 6000 brutto - na tym mi zależało bo był projekt ERP w dużej polskiej firmie.
Dalej było 8000 brutto i mega skok do 15000 brutto przy międzynarodowym projekcie, ostatnie
  • Odpowiedz
ostatnie lata to 15-22 000 brutto


@AnonimoweMirkoWyznania: no offence, ale w sumie to d--y nie urywa jak na branze IT. Jak to jest 22k brutto na umowe o prace, to zostaje w kieszeni niecale 15k, jak na tyle szkolen/certyfikatow/obowiazkow i lat praktyki to na prawde nie ma szalu
  • Odpowiedz
@igiproject: nie no moze jest szal jak sie choruje 50dni rocznie. Ja nie mowie o relokacji do W-wa, ale sa prace zdalne + wiem ze prawie identyczne kwoty da sie zarobic w Gdansku/Wroclawiu/Krakowie
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania mam 6 lat doswiadczenia jako programista. Umiem liczyc calki ogarniam w miare algorytmike. zarabiam srednio co miesiac 14k do reki wiec ta twoja menadzerska pensja d--y nie urywa. A i nie zatrudniam bez studiow , a jak typ jest po jakies niedzielnej szkolce to 90% szans ze rozmowa sie skonczy po 3 cim pytaniu
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: do opa: ja od siebie dodam ze po wycisnieciu z siebie potow na maturze i poprzednich drabinkach edukacji od studiow oczekiwalem edukacji w zakresie pracy/pracy naukowej (jak tam sobie uczelnia chce) a nie betonu jadacego na tych samych skryptach od 50 lat
  • Odpowiedz
QQ: @ChlopakNaMedal Łaski nie robisz, rynek teraz jest tak chłonny że zdolni ludzie pójdą do innych firm, a Ty dostaniesz akademickich kujonów którzy większą część czasu spędzili na wkuwaniu całek niż na programowaniu.

Ja osobiście z takich rekrutacji rezygnuje, obecnie pracuje po 4 latach doświadczenia w IT zdalnie dla Kanady za 17k netto, firma która mnie podnajmuje ciągnie za mnie 24k, więc gdyby znaleźć taką robotę bez pośrednika można zdalnie
  • Odpowiedz