Wpis z mikrobloga

@Latch: Jakbyś miała w podbrzuszu rybkę, która wierci się na wszystkie strony i łagodnie puka to z tej, to z tamtej strony.
Ruchy, przynajmniej te początkowo odczuwalne, są podobne do mocnych gazów jelitowych, tylko inaczej umiejscowione i przyjemniejsze, bez przykrych atrakcji, jakie zwiastują gazy ;)