Wpis z mikrobloga

@rokitek: tego nie neguję. Ale gdyby wziąć całokształt (również fizyczny + doświadczenia życiowe) to pomimo znacznych podobieństw nie znalazłbyś identycznych sobie ludzi. To też pewna składowa życia w społeczeństwie - istnieją ludzie podobni, ale jako jednostki jesteśmy indywiduum. I też podobnie jak @Slucham_psa_jak_gra_, nie wydaję mi się by analogia matematyczna była właściwą analogią w kontekście do człowieka.