Wpis z mikrobloga

@okrim: To że ktoś wierzy że różaniec ma większą "moc" niż rysowanie kredkami źle o nim świadczy. Rozumiem że rysujący kredkami po zamachu chcą w ten sposób siebie wyrazić albo zastanowić się z innymi co się stało. Nic więcej nie uzyskasz.
  • Odpowiedz
Hipokryzją byłoby, jakby ci sami ludzie śmiali się z rysowania kredkami i jednocześnie pokładali wiarę w obronę Polski dzięki tej modlitwie, a nie sam fakt występowania obydwu rzeczy.


@Izentropek: Ale przecież Francuzi nie "wierzą", że kredki ich uratują. To był po prostu sposób na solidaryzowanie się z rodzinami poszkodowanych i pokazanie, że terroryści nie złamią ich ducha. Coś jak składanie kwiatów, piosenki itp.

To był symbol, tak samo jak symbolem
  • Odpowiedz
@PilariousD: Nie na tym. Można być hipokrytą i być jak najbardziej tego świadomym. Hipokryzja to sprzeczność w wyznawanych zasadach. Jeżeli jesteś religijny i uważasz że modlitwa przy użyciu różańca ma znaczenie, szczególnie w kontekście gdy u nas muzułmanów jeszcze nie ma, i jednocześnie uważasz, że malowanie kredkami nie ma żadnego znaczenia w kontekście, że tabuny muzułmanów zachęcone zasiłkami już przybyły - to ja nie widzę tutaj hipokryzji.
  • Odpowiedz
@rzep: No właśnie nie, hipokryzją byłoby właśnie popieranie "symbolu" tej modlitwy, a jednoczesne naśmiewanie się z działania Francuzów. W przypadku wierzących hipokryzją to nie jest, ponieważ oni wierzą że to pomoże, nie traktują tego tylko jako symbol, a już jako realne działanie zapobiegające (gdzie rysowanie kredą jest właśnie symbolem). Od razu mówię, że według mnie każdy ma prawo robić co mu się żywnie podoba i wierzyć w co mu się
  • Odpowiedz
@Izentropek: Rozumiem twoją argumentację i nawet jeśli wykluczymy z tego grona osoby, które święcie wierzą, że modlitwa pomoże, to nie widzę tego samego poziomu wyśmiewania obu akcji na wykopie. A nie wierzę, że wszyscy co śmiali się z kredek są zatwardziałymi katolikami.
  • Odpowiedz
@afc85: dokładnie, nic tak nie leczy ran po stracie bliskiej osoby jak bazgroły na chodniku, weź naprawde.
Zresztą kolo #!$%@? mi to lata, jedni robią różańcową akcje a inni sobie malują. Z tą różnicą, ze my nie musimy nikogo opłakiwać po zamachu terrorystycznym i niech tak zostanie
  • Odpowiedz
podczas, gdy prawaki naprawdę wierzą, że magiczne koraliki ochronią granice


@afc85: jestem bardziej prawakiem i nie wierze, że magiczne koraliki nas ochronią i co łyso ci teraz ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
różnica jest taka, że malowanie kredą było wyrazem solidarności z rodzinami ofiar zamachów, a nie spsoobem na walkę z terroryzmem, podczas, gdy prawaki naprawdę wierzą, że magiczne koraliki ochronią granice


@afc85: Różnica jest taka, że dzięki sile różanca w ogole ich tutaj nie chcemy. Ale lewaki wolą wierzyć w kredy
  • Odpowiedz
@Majk_: nie wiem czy to trolling czy jakas akcja promowania wiary, ale jak ktos powaznie mysli ze ludzie ida sie modlic na granice by bronic polski przed islamem to ma niezle #!$%@? w glowie.. rozumiem wysmiewanie tego tak jak wysmiewano malowanie kreda czy zdjecia profilowe z flagami na fb, ale podchodzenie do tego w tak powaznym tonie to dla mnie juz za duzo, pomyslal bym ze sie dzieci nudza na
  • Odpowiedz
@rzep: Śmiem twierdzić, że zebranie się dookoła granic jako symbol jest dużo bardziej sugestywne niż rysowanie kredkami. To, że jedna forma protestu mi się podoba, a druga nie - nie znaczy, że jestem hipokrytą.

Zresztą przecież ten wpis to typowy wpis na mirko, gdzie oskarża się o hipokryzję fikcyjne grupy osób, które na pewno istnieją, bo przecież ktoś musiał pomyśleć a i b na raz.
  • Odpowiedz
  • 8
@okrim: „Sugestywne”? Co w tym niby sugestywnego? Obie rzeczy mają zerową wartość praktyczną i służą co najwyżej do podniesienia morale i wyrażenia solidarności.
  • Odpowiedz