Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Jak wielkim #przegrywem jestem skoro znajomym na studiach opowiadam historie ludzi z mikro jakby to byli moi prawdziwi znajomi? Nie mam przyjaciol ani nawet kolezanek z ktorymi wychodze na miasto. Zeby nie wyjsc na odlutka to gdy gadam ze znajomymi opowiadam im historie moim "kolegow/kolezanek" mimo ze nie znam ich bo to historie ludzi z wykopu ;_;
Wstydze sie tego. Nie umiem wyjsc z inicjatywa bo boje sie odrzucenia. Nie chce tez zeby kazdy myslal ze jestem tak niesmiala ze nawet przyjaciol nie mam. Nie umiem utrzymac kontaktu z druga osoba.
#przegryw #logikarozowychpaskow

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
Dodatek wspierany przez: mZakupy.com
  • 10
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania
Wyjdź do ludzi których zupełnie nie znasz i spróbuj pogadać. Jak nie wyjdzie to i tak ich pewnie nie spotkasz więc możesz potrenowac. Mi strasznie pomogło jeżdżenie na stopa gdzie siedzisz z kimś jakiś czas i wiesz ze tej osoby nigdy już w życiu nie spotkasz więc możesz sie trenować ((oo))
  • Odpowiedz
OP: @0macias0: jestem kobieta. Jezdzenie na stopa to w moim przypadku skrajna nieodpowiedzialnosc. Nie wiem o czym mialaby gadac z kims spotkanym na przystanku? Ja zagadac umiem ale utrzymac kontakt juz nie. Mam znajomych ale nie kolezanki. Nie mam kogos z kim spotykam sie poza uczelnia.

Ten komentarz został dodany przez osobę dodającą wpis (OP)
Zaakceptował: kwasnydeszcz}
  • Odpowiedz