Wpis z mikrobloga

Mirki co się odwala u mnie na chacie, w tym roku przepadło już chyba 5 obieraczki do warzyw. Brak świadków, dowodów, nikt nie został przyłapany na gorącym uczynku. Dzisiaj została zakupiona nowa obieraczka i rozpoczynam sprawę detektywistyczną. Oto lista podejrzanych, od tych najbardziej podejrzanych:
- Ojciec - najczęstszy użytkownik obieraczki, dość często mu się zdarza zapomnieć gdzie coś odłoży. Wypiera się wszystkich oskarżeń.
- Brat - drugi najczęstszy użytkownik obieraczki, często trzaska jakieś rzeczy w kuchni, możliwe, że niszczy te obieraczki. Ale również się nie przyznaje.
- Matka - zwykły użytkownik obieraczki, mogła by zostać wykluczona z grona podejrzanych, ale czasami chodzi z głową w chmurach.
- Ja - praktycznie nie używam obieraczki, wykluczam siebie w 98% z grona podejrzanych, jedyny fakt jaki mnie tam trzyma, że raz zdarzyło mi się wyrzucić łyżeczkę do śmietnika.
- Sąsiedzi - czasami do domu przychodzą sąsiedzi, możliwe, że jeden z nich to jakiś kolekcjoner obieraczek do warzyw i po prostu zabiera je do siebie jak tylko jest okazja.


Od dzisiaj codziennie, będę sprawdzał czy jest obieraczka, aż nie znajdę sprawcy.
Nie wiem, czy kogoś zainteresuje sprawa obieraczki do warzyw, ale jak już będę wiedział kto jest sprawdzą to dam znać ;)
#obieraczkadowarzyw #rodzina #sprawadlareportera #kuchnia
  • 53
  • Odpowiedz
@mdlejtecole:

taka trochę urban legend dotyczący marketingu.
firma co wymyśliła obieraczki zrobił je w jaskrawych kolorach. rączki. więc ludzie zawsze je widzieli. gorzej było z obrotami firmy. ktoś kupił obieraczkę raz i tyle. więc przyszedł mistrz od marketingu i powiedział że od dziś będą produkować obieraczki w kolorze ziemniaków... od następnego obiadu obroty wzrosły...
  • Odpowiedz
Ja za swoją w Auchan chyba dwóch złotych nie zapłaciłem trzy lata temu ( ͡° ͜ʖ ͡°). Bez jaj, ja za obieraczkę za 10 zł bym się pluł.


@FrasierCrane: ja pamiętam że za swoją dałem 15 zł, bo była najporządniejsza. I mam ją już z 10 lat, często warto wydać więcej by kupić coś wygodnego i porządnego - a u innych miałem do czynienia z tymi
  • Odpowiedz