Wpis z mikrobloga

Jeśli szykujecie się do wysiłku intelektualnego, wymagającego skupienia i koncentracji - zdecydowanie polecam niesłodzoną, długoparzoną zieloną herbatę. Liściastą zieloną herbatę zalewamy gorącą wodą (nie wrzątkiem) przykrywamy kubek spodeczkiem (chyba że ktoś parzy w czajniczku) i pozostawiamy na ok. 10 minut (krótkoparzona, do 3 minut zyskuje pobudzające działanie podobne nieco do kawy).
Taki napar cudownie wycisza, skupienie i koncentracja wzrastają. W przeciwieństwie do kawy, która pobudza, a nawet lekko rozdrażnia. Jeszcze lepiej zagryźć herbatę z dwoma kostkami gorzkiej czekolady (im więcej w niej masy kakaowej, tym lepiej). Ponadto organizm będzie wdzięczny za dawkę antyoksydantów.
I jeszcze http://naukawpolsce.pap.pl/aktualnosci/news,399968,ekstrakt-z-zielonej-herbaty-zwieksza-wydajnosc-mozgu.html
Miłego parzenia. ʕʔ
#dieta #nauka #herbata
  • 9
pozostawiamy na ok. 10 minut (krótkoparzona, do 3 minut zyskuje pobudzające działanie podobne nieco do kawy).


@koralowiecc: Herbata zielona parzona 3 minuty to nie jest "krótkoparzona". To raczej taka górna granica czasu pierwszego parzenia zielonych herbat.

Tutaj dowiesz się trochę więcej o kofeinie w herbacie i o tym, dlaczego ta cała historia o bardziej pobudzającym krótkim parzeniu to jedno wielkie voodoo.
@eherbata_pl: dzięki, zaraz się zapoznam z tym repetytorium herbacianej wiedzy :) . Ale rzeczywiście, przyznaję, nie raz, nie dwa spotkałam się z opinią że jeśli chcemy otrzymać zieloną herbatę o właściwościach pobudzających to należy ją parzyć ok. 3 minuty.