Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
To może wyglądać jak bardzo kiepska zarzutka, ale to wszystko to, niestety, prawda xD

Mirki, mam problem z... powodzeniem u kobiet. Nie, nie ustawiają się pod moim blokiem w kolejce i błagają i chwilę sam na sam, aż tak źle to nie wygląda.

Więc. mam swojego różowego. Idealna nie jest ( ͡° ͜ʖ ͡°), ale wiem, że lepszej nie znajdę. Jesteśmy razem cztery lata i mam nieodparte wrażenie, że to ta jedyna. I wszystko by było super, gdyby nie inne różowe xD. Nie wiem jak to się stało. Nigdy nie miałem jakiegoś super powodzenia u kobiet. Przed moim aktualnym różowym miałem dwie dziewczyny (a lat mam 28). Nie jestem bogaty, nie jestem super przystojny, ponoć bywam zabawny (głównie teksty z mirko mówione do normików xD). Słyszałem, że zajęty mężczyzna jest bardziej atrakcyjny dla kobiet. ALe cholera, podrywają mnie nowo poznane kobiety, które nie wiedzą, że mam różowego ( ͡° ʖ̯ ͡°). Wyczuwają jej zapach, czy co? Ostatnio byliśmy na imprezie u znajomego, różowy wyszedł na papierosa i na balkonie usłyszał rozmowę dwóch lasek: obie był zgodne, że chętnie by mnie zrobiły xD cokolwiek to znaczy. W przeciągu ostatniego roku piętnaście dziewczyn do mnie "startowało" (dla mnie to b. dużo, pewnie są tu więksi podrywacze ( ͡° ͜ʖ ͡°)) Różowy narzeka, że pewnie mnie któraś w końcu uwiedzie. Ja się zarzekam, że nie ma takiej opcji.

Powtarzam, nic ze mnie specjalnego. Bardzo dużo czytam, tylko tym się wyróżniam, ale to raczej nie robi wrażenia na kobietach xD.

Mirki, jak przekonać różowego, że mam w dupie końskie zaloty jakiś obcych lasek? Teraz się z tego śmiejemy, ale przecież w końcu przestanie ją to bawić :/

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 8
@AnonimoweMirkoWyznania:
Powiem Ci że u mnie troszkę podoba sytuacja - Nie jestem jakiś piekny mądry czy bogaty, ale odkąd mam różowego, zacząłem chodzić na siłownie, to dużo fajnych dziewczyn do mnie zagaduje, pyta się czy pódję z nimi na kawe / randkę. Może własnie jest tak, że jak kogoś mamy, to inaczej się zachowujemy, nie zależy nam i one to wyczuwaj a wtedy walczą o samca?