Wpis z mikrobloga

staram się nie okłamywać ludzi, ale zawsze jak grałam z byłym chłopakiem w szachy online to tata mi pomagał, bo uwielbia szachy i nie mógł się powtrzymać. no i oczywiście za każdym razem wygrywaliśmy i potem mój chłopak był oczarowany i myślał, że jestem bardzo inteligentna, ale nie byłam nigdy ehhhh ( ͡° ʖ̯ ͡°) #gownowpis #gorzkiezale
  • 21
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz Rozczuliła mnie ta historia :-) Granie dobrze w szachy nie zawsze jest wprost proporcjonalne do posiadanego ilorazu inteligencji. Nie jestem specjalistą, ale jest chyba dość powtarzalna, coś jak mistrzowie krzyżówek ( ͡° ͜ʖ ͡°) Najważniejsze, żeby dobrze czuć się ze sobą.
  • Odpowiedz
@kejes: dobry pomysł XD
@kurczakos1: całkiem możliwe, że da się nauczyć konkretnych sekwencji ruchów i na tym opierać swój sukces w grze. nigdy nie lubiłam szachów ani warcabów, zbyt impulsywnie i mało przewidująco gram i porobiłby mnie w kilku ruchach pewnie, a tak przynajmniej miał wyzwanie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
  • 0
A ja pewnego dnia pojechałem na rower i koło Biedronki jak chciałem przejechać na drugą stronę ulicy (jechałem po ścieżce rowerowej przy chodniku) patrzę na prawo- nic nie jedzie, na lewo też no to jadę, a że światło miałem zielone to niczego się nie bałem i później jeszcze przez park jechałem i w końcu do domu.
  • Odpowiedz
@kwasnydeszcz to ja używałem do gry online z kumplem internetowych solverów xD na żywo rzadko kiedy z nim wygrywałem, a na komputerze posunięcia rasowego szachisty ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz