Wpis z mikrobloga

#!$%@? mać. Mam 10 lat doświadczenia w Photoshopie, Illustratora, InDesigna i Corela na poziomie zadowalającym nauczyłem się w 3 miesiące, ogarniam bardzo dobrze AutoCADa, dobrze Revita i Sketchupa itp itd. Natomiast gdy odpalam edytor tekstowy i muszę sformatować 50 stron tekstu z obrazkami, mam ochotę #!$%@?ć matrycę z bańki. Jak można #!$%@? w tym pracować...
#komputery #informatyka #programy #edytortekstu #gorzkiezale #gownowpis
  • 9
@FajnyTypek: ciężko stwierdzić. Ja swoją przygodę zacząłem od tego, że mając jakieś 12 lat zacząłem bawić się w "virtual gówno tuning" samochodów, bo strasznie mnie to kręciło i jakoś tak poszło. Ja mam np tak, że najlepiej uczy mi się programów w pracy, gdy mam do zrobienia coś konkretnego w konkretnym terminie, zwłaszcza gdy mam dostać za to pieniądze. Nauka z tutorialami to dla mnie ch*j nie robota, bo posiadając już
@FajnyTypek: studia czy studium? Tak naprawdę wszystko zależy od placówki. U mnie na uczelni jest grafika i z tego co mi wiadomo, to oprogramowania za bardzo nie uczą. U mnie jest to samo, na architekturze mamy 12 godzin zajęć co drugi semestr ( _) i nie ma czasu tak naprawdę na nic, każdy musi się uczyć w swoim zakresie.
@effzet: I się dziwisz urzędnikom, że tacy sfrustrowani ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Też kilkanaście lat siedzę w informatyce i czasami mnie takie bzdury potrafią wkurzyć, że mam chęć spakować wszystko i wyjechać w Bieszczady.