Wpis z mikrobloga

Do wszystkich Mirków i Mirabelek pracujących aktualnie w #grafika #grafikakomputerowa
Mam zajawkę, wiem, że chcę żyć z grafiki. Od zawsze trochę rysowałem, ostatnio postanowiłem się w to porządnie wkręcić, ale ja nie o tym. Naszło mnie pytanie - czego się uczyć? Jedni mówią, że wszystkiego, bo grafik w tych czasach musi być wszechstronny, umieć projektować strony i aplikacje. Przyznam, że nie do końca o to mi chodzi. Bardziej chciałbym pójść w stronę rysunków, fotomanipulacji, robienia logo, plakatów itp. Tylko nie wiem, czy mogę sobie pozwolić na to, żeby się nie uczyć webdesign, nie kręci mnie to ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Więc pytanie do ludzi doświadczonych, mogę sobie pozwolić na to, żeby robić co lubię, czy siłą rzeczy muszę potrafić zaprojektować stronę/aplikację i inne rzeczy, których się wymaga od szerokopojętego pojęcia "grafik"?
No i gdzie oprócz bycia freelancerem mogę znaleźć pracę z takimi upodobaniami jakie mam? Byłbym wdzięczny za dobre rady (ʘʘ)
  • 12
  • Odpowiedz
czego się uczyć?


@Apgan: pracy z klientem. Poćwicz z kimś bliskim - ty masz zrobić obiad na życzenie tej osoby, a ona pomimo uzgodnienia przed zakupami co masz zrobić będzie zmieniała jeszcze 55 razy zdanie nt. co chce zjeść. Gdzieś na godzinę przed obiadem dowiesz się, że ona nie może się zdecydować i masz przygotować 4 obiady, w dodatku każdy z nich z kilkoma wariantami sosów. O uzgodnionej porze, pomimo
  • Odpowiedz
@Naxster: cóż, miałem paru przyjaciół-grafików. I sam przy 3-4 projektach robiłem za popychadło między grafikiem a klientem (jakoś zaraz po liceum). Wiedziałem, że to droga dla ludzi z zapędami masochistycznymi. @Apgan powinien wiedzieć, nim bez sensu straci czas ucząc się technikaliów, jak wygląda 90% projektów :-)
  • Odpowiedz
Do wszystkich Mirków i Mirabelek pracujących aktualnie w #grafika #grafikakomputerowa

Mam zajawkę, wiem, że chcę żyć z grafiki.

W Polsce większość wegetuje z grafiki, a nie żyje. Żyje jakiś mały procent, strzelam koło 10-20%

Naszło mnie pytanie - czego się uczyć? Jedni mówią, że wszystkiego, bo grafik w tych czasach musi być wszechstronny, umieć projektować strony i aplikacje.

Jack of all trades, master of none.
  • Odpowiedz
@Apgan: Jeszcze dodam, że mam wrażenie, że ominąłeś całkowicie GameArt i VFX, a tam jest sporo posad które by Ci się mogły spodobać.

Grafika to nie tylko 2D Design.
  • Odpowiedz
@uhu8: Wezmę to do serduszka i jak trafię na takich ludzi, przypomnę sobie, że kiedyś pewien Mirek na mirkoblogu mnie ostrzegał. ;)
@loczyn: > W Polsce większość wegetuje z grafiki, a nie żyje. Żyje jakiś mały procent, strzelam koło 10-20%
Dlaczego wegetuje? Czego to jest wina? Mało zleceń, słabi graficy?

Jack of all trades, master of none.

Podoba mi
  • Odpowiedz
Dlaczego wegetuje? Czego to jest wina? Mało zleceń, słabi graficy?


@Apgan: Wszystkiego po trochu. Nie dość wysoki skill grafików + te 80% klientów dla których cena jest priorytetem.
Zleceń jest od groma, ale za 50-100 zł :)

Robi bardzo ładne rzeczy. Ciekaw jestem czy z robienia takich plakatów da się żyć,
  • Odpowiedz
Jedni mówią, że wszystkiego, bo grafik w tych czasach musi być wszechstronny, umieć projektować strony i aplikacje.


@Apgan: najgorsze co mogłeś usłyszeć na starcie. Nie bądź od wszystkiego. Jak to napisał @loczyn - jesteś do wszystkiego = jesteś do niczego. Wyspecjalizuj się (tak, słowo klucz to specjalizacja) w konkretnej dziedzinie grafiki, to będziesz zarabiał pieniądze.

Bardziej chciałbym pójść w stronę rysunków, fotomanipulacji, robienia logo, plakatów itp. Tylko nie wiem, czy mogę sobie pozwolić na to, żeby się nie uczyć webdesign, nie kręci mnie to ( ͡° ʖ̯ ͡°) Więc pytanie do ludzi doświadczonych, mogę sobie pozwolić na to, żeby robić co lubię, czy siłą rzeczy muszę potrafić zaprojektować stronę/aplikację i inne rzeczy, których
  • Odpowiedz
pracy z klientem. Poćwicz z kimś bliskim - ty masz zrobić obiad na życzenie tej osoby, a ona pomimo uzgodnienia przed zakupami co masz zrobić będzie zmieniała jeszcze 55 razy zdanie nt. co chce zjeść. Gdzieś na godzinę przed obiadem dowiesz się, że ona nie może się zdecydować i masz przygotować 4 obiady, w dodatku każdy z nich z kilkoma wariantami sosów. O uzgodnionej porze, pomimo dostarczenia i takiego zamówienia przygotuj się
  • Odpowiedz
Wezmę to do serduszka i jak trafię na takich ludzi, przypomnę sobie, że kiedyś pewien Mirek na mirkoblogu mnie ostrzegał. ;)

@Apgan: to nie tak, że "jak trafię na takich ludzi". Większość, na których trafisz taka będzie - o ile nie będziesz jechał na zleceniach z zachodu. Na rynku krajowym - doceń każdego klienta, który nie zachowuje się jak schizofreniczna rozhisteryzowana pipa.

Ale chyba przed rozpoczęciem pracy mozna uzgodnić ilość
  • Odpowiedz