Wpis z mikrobloga

najlepiej wkręcić się jeszcze w organizację studniówki i za hajs rodziców tych dzieciaków zwiedzić Olsztyn albo inny kurort.
  • Odpowiedz
@Arhus

ja to znalem lepszych asow, lazili po weselach:) i nie to ze w polowie czy cos, po prostu wbijali sie ze wszystkimi:)


Na moim by nie przeszło, znałem wszystkich gości wraz z osobami towarzyszącymi ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@Arhus: ja sie dwa lata temu wbiłem na studniówke z partnerką na krzywy ryj.( ͡° ͜ʖ ͡°) Co ciekawsze o 3 nad ranem poznaliśmy trzech dżentelmenów którzy tez wbili tu na krzywy ryj nawet bez partnerek ( ͡° ͜ʖ ͡°)-( ͡ ͜ʖ ͡)
  • Odpowiedz
@littleblizz: Jakoś kiepsko to widzę w dzisiejszych czasach, jak wszyscy ocipieli na punkcie teatrzyku bezpieczeństwa i wystarczy że się człowiek buta zawiązać przed bramą zatrzyma i wybiega wąsaty palacz woźny i kierownik ochrony w jednym z jakimś "hurr a czego pan tu szuka kim pan jest tu nie wolno mam po milicję zadzwonić?" ;) Chociaż może to tylko ja wyglądam na dilera narkotyków i porywacza gimnazjalistów w jednym.
  • Odpowiedz
@macabrankov no jak masz okragle stoliki np 11-12 osobowe to jak liczba gości nie jest dokładna wielokrotnoscia to zawsze kilka takich wolnych miejsc się znajdzie xD pomijajac ze nikt nie patrzy na te winietki xD
  • Odpowiedz