Wpis z mikrobloga

@bijotai Jeśli to jest prawdziwe to trochę beka, bo jeden pocisk z tego czegoś jest w stanie bez problemu zniszczyć polskiego Rosomaczka albo jakiś inny wóz poncerny. Możliwe też że przebije pancerze jakichś lżej opancerzonych czołgów ( ͡ ͜ʖ ͡)
@Mate0sZ z tym łamaniem obojczyka to mit! Dalej
Własności kb. ppanc. wz. 35 były doskonałe: z odległości 300 metrów przebijały płytę pancerną grubości 15 milimetrów, a ze 100 metrów - 33 mm. Felerem był niewielki zasięg karabinu oraz to, że nawet celne strzały nie zawsze były efektowne: czołgi jechały dalej nawet z ranną załogą i stosunkowo niewielkimi w porównaniu do armat 37mm Boforsa przestrzelinami
@Mate0sZ: kontynuując, bo to akurat moja działka ( ͡º ͜ʖ͡º)

Karabin obsługowo był bardzo prosty - był to przecież w zasadzie zwykły (tylko powiększony) karabin powtarzalny z zamkiem czterotaktowym. Sam zamek był konstrukcyjnie jeszcze prostszy od używanego w WP zamka kb/kbk Mauser wz.98 czy kbk wz.29 (bo ten do prostych nie należy). Celowanie też było prostsze - kb ppanc. wz. 35 miał celownik stały, ustawiony na