Wpis z mikrobloga

Mirki

Czekając dziś na poczcie na odbiór paczki zauważyłem, że podeszła do okienka jakąś Pani komunikująca się tylko w j. angielskim. Panie z poczty nie bardzo mogły sobie poradzić więc postanowiłem pomoc jako tłumacz.
Kobieta chciała zakupić 2 znaczki na pocztówkę wewnątrz Unii Europejskiej. Pani z okienka zaproponowała dwa priorytety bo zwykły może iść nawet 2 miesiące. Jak się okazało Pani miała tylko 9 zł a znaczki kosztowały 12 (nawet bez priorytetu kosztowały 10) i brakowało jej tych kilku złotych. Już chciała brać tylko jeden ale
Zaproponowałem, że pożyczę. Ona powiedziała, że przecież więcej się nie zobaczymy. Rzuciłem, że to nie problem i dołożyłem te 3 złote.
Pani życzyła mi wszystkiego najlepszego i żeby Bóg miał mnie w swojej opiece.

Tak mi się miło na sercu zrobiło Mireczki. Pewnie komuś byłoby przykro, gdyby nie dostał pocztówki z Wrocławia ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#czujedobrzeczlowiek #dobryuczyneknadzis