Wpis z mikrobloga

Dzisiaj przyszła, szczoteczka soniczna SEAGO SG-9150 kupiona na #gearbest za 3,5$ Pierwsze wrażenie dobre, plastik może nie wybitny ale nie wieje tandetą, w porównaniu do zwykłej elektrycznej szczoteczki z Rossmanna za 25zł ta fajniejsza. Chodzi cichutko, włoski na główce oceniam na MEDIUM ale nie podrażniają dziąseł, rozmiar szczoteczki idealny do reki i otworu paszczowego kobiety, dla faceta mogłaby być większa z 20% ale nie jest źle. Za tą cenę zdecydowanie polecam bo ząbki czyściutkie. Zamówiona 29 sierpnia, łącznie 3 końcówki w zestawie. #itemyzchin
barbapapa - Dzisiaj przyszła, szczoteczka soniczna SEAGO SG-9150 kupiona na #gearbest...

źródło: comment_N2Vs3Ad3an5IUzv5R8paqlYZUpBYIugU.jpg

Pobierz
  • 13
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

Ja od około tygodnia używam SG-507 z Gearbest za 12.59$. Wcześniej używałem Oral-B z obrotową główką i póki co jestem na etapie przyzwyczajania się do sonicznej ze względu na inne ruchy główki. Mam wrażenie jakby nie wiele robiła w paszczy ale jednak zęby są czyste, kamień nie narasta, więc kwestia oswojenia się. Liczę, że się sprawdzi.
Co do jakości to jestem mile zaskoczony. Fajny biały, matowy plastik, dobrze leży w dłoni. Mniej
  • Odpowiedz
@widmo82: nie mam jak policzyć tych 22 000 wibracji ( ͡ ͜ʖ ͡) A tak serio to na słuch i czucie słychać, że nie stuka tak jak zwykła elektryczna, bardziej bzyczy. Wiesz co jest źródłem wibracji w prawdziwej, drogiej szczoteczce przykładowo za 300zł?
  • Odpowiedz
@widmo82: w takiej cenie nie ma szans na soniczną nawet u chińczyka.
Myślę, że najtańsze soniczne Chińczyk jest w stanie zrobić za minimum 15$ (koszt samych części)
  • Odpowiedz
Mam nadzieję, że pomogłem i wywalisz to badziewie ;-)


@gchmurka: czemu mam wywalić skoro działa lepiej niż tradycyjna szczoteczka a kosztuje mniej i ma jeszcze 3 końcówki? Nie oczekuję od niej jakości porównywalnej do tych za kilkaset złotych, na jej jakość patrzę przez pryzmat ceny do jakości a ta jest mega korzystna na tle innych produktów dostepnych lokalnie.
  • Odpowiedz
@barbapapa: w telewizji widziałem kilka dni temu reklamę jakiegoś barwnika do jamy ustnej aby dzieci myły porządnie zęby. Takie barwniki kupisz widzę w internetowych sklepach i myślę że w aptece nie będzie problemu. Kosztuje to kilka zł i służy do nauki mycia zębów dla dzieci.
Kup sobie i zrób test tego chińskiego wynalazku w porównaniu do tradycyjnej szczoteczki.
Gwarantuje, że normalna szczotka od ruszania ręką wyczyści zęby lepiej niż ten Chińczyk który powiem być tylko przykładamy do zęba.

Szczoteczki soniczne mają tak działać, aby tylko przyłożyć i delikatnie przesuwać je po zębach. Z jednej strony nie rozwalasz dziąseł (co może się zdarzać jak ktoś ma delikatne, chore, lub po prostu jest już stary i dziąsła mają tendencję do cofania się) plus masz efekt jakby polerowania
  • Odpowiedz
@gchmurka: właśnie tak jej używam, oscylację traktuję jako dodatek. Jak będę miał kiedyś za dużo kasy to kupię cos lepszego bo korzystając nawet z tanich Braunów po 70-80zł z drogerii odczuwałem sporą różnicę względem zwykłych szczotek szczególnie przy zębach trzonowych które ciężko domyć od tyłu bo nie ma jak wykonać tam ruchu a elektryk wymiata osad bez poruszania ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • Odpowiedz
@barbapapa: a po co wywaliłeś takiego Brauna?
Końcówki kupisz wszędzie (nawet zamienniki w niemieckich drogeriach lub supermarketach są dobre i testowane w eu).
Jak padła bateria to da się na spokojnie wymienić (operacja jak wymiana baterii w obecnych telefonach w których bateria nie jest wymienialna) więc znajomy z lekkim zacięciem złotej rączki za piwko wymieni (filmiki instruktażowe jak odtworzyć są na youtube)

Ps. Fajne Brauny niestety zaczynają się od 150
  • Odpowiedz