Wpis z mikrobloga

@urwisjakichmaIo: Tak wk...ego Atlasa jeszcze nie widziałem. Ale racja. Za dużo tych dziwnych werdyktów sędziowskich. Remis nie jest krzywdzący (chociaż wg mnie wygrał GGG), ale 118:110 dla Alvareza wg sędzi Byrd, a wcześniej 114:114 w walce z Mayweatherem (CJ Ross) to kryminał. Jak ma być dobrze, skoro wobec takich ludzi jak Byrd nie wyciąga się konsekwencji. Dyrektor komisji w Nevadzie stwierdził, że "Byrd miała po prostu zły dzień, zdarza się" (
  • Odpowiedz
@D_C_G: to, remis jako wynik końcowy jest do przyjęcia, pomimo że to G jest mistrzem i kontrolował pojedynek ciągłą presją, to to starcie odbywało się na specjalnych zasadach i 115:113 dla Canelo też jakieś bardzo dziwne by nie było, ale dać w tej walce Gołowkinowi tylko 2 rundy, tam gdzie Lederman widział 8 xD to #!$%@? kryminał z miejsca się należy.
  • Odpowiedz