Wpis z mikrobloga

@jestemburakiem: pamiętam jak raz policja wysłała na mój adres zamieszkania list zamiast, jak zaznaczyłem wyraźnie adres korespondencyjny. Dość gruba sprawa, nie chciałem żeby rodzice się dowiedzieli... No ale musiała otworzyć... Już tak nie robi.

Jazda w chałpie była nieziemska xD