Wpis z mikrobloga

Hej mircy, potrzebuję porady.

Właśnie wprowadziłem się do nowo kupionego mieszkania i potrzebuję wywiercić kilkanaście/kilkadziesiąt otworów w ścianach, aby móc powiesić obrazy i zdjęcia w ramkach. Jest ich ok. 30 sztuk.

Opcje są dwie:
1. Zaplanować układ rozwieszenia tego wszystkiego zawczasu, wziąć jeden dzień wolnego na tygodniu i od godz. 10:00 do 17:00 skończyć całą robotę.
2. Przez najbliższe dwa miesiące, raz w tygodniu w sobotę ok. godz. 20 lub 21 wywiercić maksymalnie 2 otwory.

Normalnie wybrałbym opcję 1. ale z jakiegoś powodu wszyscy moi sąsiedzi uważają, że lepsza jest ta druga i zastanawiam się czy nie sfrajerzę czegoś wybierając jedynkę.

Pomóżcie.

#kiciochpyta #zalesie #heheszki
Rozbrykany_Kucyk - Hej mircy, potrzebuję porady.

Właśnie wprowadziłem się do nowo ...

źródło: comment_npQFkHYWgFaShLWPtQZuEccFxAGf5gf1.jpg

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
@6gcqG9nN58zhTK: Bo typowy polski remont odbywa się w blokach z wielkiej płyty, gdzie wywiercenie jednej dziury to godzina roboty i dwa stępione wiertła.

W amerykańskich "kartonowcach" jak chcesz powiesić obrazek to bierzesz wkrętarkę, przykładasz obrazek, w 5 sekund wkręcasz wkręta i masz obrazek, który będzie wisiał przez 20 lat.

A w Polsce? Pożyczasz trzydziestokilową wiertarę, kupujesz pięć wierteł przeciwpancernych, idziesz do sklepu po czteropak harnasia, wyrzucasz żonę i dzieci z domu, pijesz jednego harnasia na rozgrzewkę, wymierzasz wszystkie otwory z dokładnością do 0,1mm, zakładasz wiertło i odpalasz udar. #!$%@? z siłą wodospadu zapierając się kijem od szczotki o przeciwległą ścianę, mija 5 minut a dziura głębsza o 5mm. Mija kolejne 10 minut i trafiłeś na #!$%@? zbrojenie - #!$%@? w dupę strzela wiertło, #!$%@? pijesz drugiego harnasia i mierzysz od nowa. Powtarzasz operację, tym razem nie ma zbrojenia, po godzinie #!$%@? udało ci się wywiercić 5cm dziury. wkładasz kołek - luźny jak cholera. No tak, zajebista wielka płyta - żeby się wwiercić to trzeba poruszyć niebo i ziemię, ale jak już włożysz kołek to magicznym sposobem wykrusza on pół kilo betonu i trzeba jechać do liroja po większe. #!$%@?łeś się harnasiem, więc wsiadasz na rower i jedziesz. Wracasz, wkładasz kołek, wbijasz wkręta - zajebiście. Obrazek wisi. Trochę krzywo, ale już tam #!$%@?. Szkoda tylko, że trzeba szpachlować pół ściany, bo tynk (a właściwie to piasek zlepiony wodą)
  • Odpowiedz
@Rozbrykany_Kucyk: wypożycz sobie jakiegoś boscha, makitę z SDSem lub kup nielicencjonowaną kopię za 200PLN
weź wiertło 6 i kołki.

żona/dziewczyna/kolega/pies toi obok z odkurzaczem i zbiera pył.
robota zakończona po 30 minutach.
  • Odpowiedz
@Rozbrykany_Kucyk: nie wiem jak w innych SM ale w mojej jest regulamin który mówi ze remonty można dokonywać tylko do godziny 20 - jak chcesz płacić mandaty i mieć problem z SM i lokatorami to polecam tą opcje
  • Odpowiedz
@merol44: też czasem na takie pierdoły biorę urlop. Człowiek sobie spokojnie wstanie wypije kawe zapali, pójdzie do garażu wymieni jedną opone, dopije kawe wymieni kolejną i znów zapali, wymieni pozostałe i dopompuje powietrza. Po pracy usiądzie no i patrzy a tam 30 min minęło no to jeszcze sobie pogra z 6h i urlop zszedł na ciężką wymianę kół ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • Odpowiedz