[Polanin]

Jaką książkę s-f polecilibyście dla 10 latka?

#fantastyka #scifi #sf #ksiazki #czytajzwykopem

[S.....C]

@Polanin: bajki robotów

[TeczkiUkladyAgentury]

Lem - Dzienniki gwiazdowe albo Bajki robotów

[mokry]

@Polanin: @StrucelRTFSC: @TeczkiUkladyAgentury:
Lem wydaje mi się zdecydowanie za ciężki dla 10-cio latka ze względu na język i styl pisania.

[Nie_umre_za_ciebie]

@Polanin: Gra Endera?

[Polanin]

@StrucelRTFSC: @TeczkiUkladyAgentury: Zdecydowanie tak jak napisał @mokry, Lem nie nadaje się dla dzieci.

[kwadrofon]

@Polanin: Ślepowidzenie Wattsa albo Syreny z Tytana Vonneguta

[Polanin]

@Nie_umre_za_ciebie: Na to nie wpadłem. Choć tematyka bywa tam momentami ciężka to jest to ciekawa opcja.

[Polanin]

@kwadrofon: Ślepowidzenie dla 10 latka się nadaje? Nie czytałem tego, ale wydawało mi się, że to książka z tych cięższych.

[mokry]

@Polanin: Jeśli chodzi o przystępny język/styl, a jednocześnie ciekawą fabułę to zdecydowanie Artemis Fowl, ale to takie fantasy z elementami s-f.

[Nie_umre_za_ciebie]

@Polanin: Dodatkowo Ender również ma 10 lat :)

[Polanin]

@mokry: Heinlein miał jeszcze opowieści kierowane dla dzieci, ale niestety trochę się zestarzały. Np. Wkładaj kombinezon i w drogę.

[mokry]

@Polanin: Może coś z uniwersum Star Wars?

[S.....C]

@mokry: @Polanin: Stanowczo lepiej się nadaje niż polecany tutaj przez niektórych Ender.

[Polanin]

@Nie_umre_za_ciebie: Zasiałeś ziarenko. Nie wiem co z nieg wyrośnie, bo się trochę waham z tym Enderem. Z jednej strony jest prosto napisany (to nie zarzut) i nie pogubi się w fabule. Z drugiej jest o wojnie i zagładzie dość na powaznie.

[Polanin]

@StrucelRTFSC: Lem jest ciężki do czytania. Pisze niezrozumiale nawet dla niektórych dorosłych. Filozofuje. Jeśli to ma nie zrażać, ale zachęcać to nie jest dobrym początkiem.

[Polanin]

@mokry: Nie znam. Znaczy wiem, że są, ale nigdy nic nie czytałem z Gwiezdnych Wojen. Nie moje klimaty. Może znasz i możesz coś polecić na poczatek?

[kwadrofon]

@Polanin: sory, źle przeczytałem

[mokry]

@Polanin: Jeśli młody człowiek oglądał "starą" sagę (IV-VI) i sie jarał, to np. Przygody Hana Solo mogą być dobrym wyborem. To taki Indiana Jones w klimatach SW, książka obecnie do dostania raczej w antykwariatach. Minusem może być też spora objętość, ale książka to właściwie 3 osobne powieści w jednej. Oprócz tego jest masa różnych cykli, cześć dedykowana dla młodszych czytelników, np. seria o wojnach klonów.

[Polanin]

@mokry: Oglądał i starą i nową i kolejne też. Może poza Rouge One, bo jeszcze sam nie obejrzałem, a mam obawy, że może się nie nadawać.
Dzięki za podpowiedzi. Poszukam w tym kierunku.