Wpis z mikrobloga

Dziś miałam pierwszy raz zmianę z innym kucharzem (ja jestem ta nowa tak ogólnie) i ziomek postanowił zrobić mi chrzest. Z przyzwyczajenia robię sobie w pracy zawsze dużą kawę, którą piję przez większość dnia. Edu jest takim śmieszkiem, że do tej kawy #!$%@?ł mi kawałek ryby, takiej średnio świeżej. A ja niczego nieświadoma, podchodzę do mojej kawki i fśit, wzięłam całkiem spory łyk. To co poczułam w ustach...Ah #!$%@?. Bulimiczki tak nie rzygały jak ja przez dobre 2-3h dzisiaj z rana. Fajny chrzest kuhwa. ()
#pracbaza #heheszki
  • 37
  • Odpowiedz