Wpis z mikrobloga

@Apollo_Vermouth: z gatunku "zespoly ktorych sluchalo sie w liceum" :D ale to tez kwestia tego ze ta muzyka jest coraz gorsza.

w ogole dzisiaj lipa z tym calym 'indie rockiem', chociaz nie cierpie tego okreslenia. the killers sie wypowiedzieli ze ta muzyka troche umiera bo zwyczajnie nie ma juz dobrych wykonawcow, i wg mnie maja troche racji, kurde pare lat temu swietne plyty arctic monkeys, strokes, libertines, kasabian itd, a dzis
@chap95: Ojjj żeby tylko liceum xD U mnie gimbaza mocno ;v I tak, zgadzam się. Indie rock przepadł. Nie ma powiewu nowości, wszystko w kopyto. Szczególnie ze cięzko odnieśc to do klasyków z początków XXI wieku gdzie albumy były złotem. Ale te najsilniejsze się wybroniły, zmieniły nurt grania i przetrwały. Jedyny plus w tym.
@MaxwellStB: no ale co The National? ja nie mowie, ze ta muzyka kompletnie nie istnieje, bo to nieprawda, nadal jest pare zespolow ktore trzymaja poziom, ale porownaj sobie to, co jest teraz, do roku 2000 i peirwszych lat tej dekady. Wczesniej nie siegam bo za krotko zyje zeby pamietac jakie wtedy byly "nastroje", ale pamietam, ze jak zaczynalem sie interesowac indie, tzn po wypuszczeniu pierwszej plyty Arctic Monkeys, to mialo sie