Wpis z mikrobloga

Planuję w październiku zacząć odwyk ale mam wątpliwości jak powinno to wyglądać.

Wielu z was podczas odwyku rezygnuje nie tylko z porno ale też seksu czy masturbacji, chociażby sporadycznej. Czy robicie to dlatego że nie macie z kim uprawiać seksu albo nie macie pełnego wzwodu czy chodzi o coś innego? Bo ja widzę to tak - ograniczyć akcje powstańcze ( ͡° ͜ʖ ͡°) do jednej w tygodniu a w międzyczasie próbować coś z różowymi i jak znajdzie się naiwna to ją zbałamucić. A jak się nie znajdzie a gestapo u bram to wtedy ofensywa, chwilowy spadek nastroju i znowu łowy. Wyjaśnijcie mi proszę dlaczego robicie inaczej :)
#nofapchallenge
  • 6