Wpis z mikrobloga

@Vigorowicz: Zdecydowanie za długo dawałem temu serialowi szanse, oglądałem do 7 sezonu, jak obejrzałem 3 pierwsze odcinki to rzuciłem w cholerę to gówno. Odcinki w których nic się nie działo oprócz rozmowy tej starej z jakimś czarnym, tygrys, ja #!$%@?ę.
  • Odpowiedz
@Vigorowicz: no serial zaczyna się robić takie "w koło macieju" ci pójdą tam coś tam znajdą, pójdą pozabijają pare zombie, rozterki życiowe, więcej łażenia po lasach, strzelanina, łażenie po lasach, znajdywanie fantów, rozterki życiowe, chodzenie po lasach, strzelanina, zabijanie zombie w w tle. Oglądam to ogólnie już tylko z przyzwyczajenia
  • Odpowiedz
@Vigorowicz: odpuściłem po śmierci tego dziadka ściętego przez gubernatora jakoś w trakcie premiery 4 sezonu. Gorszego serialu nigdy nie oglądałem q już wtedy, po tym ścięciu, takie gówno się działo że odpuściłem. Bohaterowie zero nauki na błędach czy wykorzystywanie np. Obsmarowywania się wnętrznościami. Nie no #!$%@? w #!$%@?
  • Odpowiedz
@enforcer: tygrys, krol i cala otoczka sredniowiecza byly ciezkie do przelkniecia. atak bajkowego klimatu.

@liqui6: lepiej bym tego nie ujal. tez wlasciwie ogladalem z przyzwyczajenia. liczylem, ze moze na koniec serii rick znowu stanie sie bestia i pozamiata ale byla zenada. polowa ostatniego odcinka to czarna laska umiera w trumnie i ma sentymentalne retrospekcje, dodatkowo rick daje sie oszukac jak dziecko i prawie umiera ale wjezdza bajkowa armia z krolem
  • Odpowiedz
@Vigorowicz: @Croudflup: @liqui6: był potencjał. Ale #!$%@?. Z serialu o zombie zrobił się serial o sąsiedzkich waśniach.
Królestwo i tygrysa przemilczę, ale serial jest na podstawie komiksu.
A co z rozwiązywaniem zagadki skąd się wzięła epidemia? "We are all infected". No i #!$%@?, no i cześć. Zombie stały się tylko otoczką dla dramy
  • Odpowiedz