Wpis z mikrobloga

To oczywiste, że Borsuk #!$%@? życie rodziny, ale tak sobie myślę, że dzięki tym wszystkim "atrakcjom" życie naszych zakochańców Pani Małgorzaty i Jacka stało się o wiele ciekawsze xD. Gdyby nie te wszystkie atrakcje, to Goha od rana gniłaby pewnie na melinie nie robiąc kompletnie nic, a Jacek po powrocie z budowy siedziałby w kuchni, doił Harnasia i skręcał papierochy jeden za drugim. I tak dzień po dniu. A teraz? Oboje są znani i lubiani, co chwilę degustacja wytrawnych trunków i okazja do zasmakowania potraw z menu całego Torunia. Mocno poszerzone horyzonty muzyczne, rozwinięte talenty wokalne. Masa poznanych ludzi, wymiana spostrzeżeń na różne tematy, ogunie spaniałe dialogi tego typu. Warto przypomnieć, że Pani Małgorzata otwierała w ostatnim czasie usta częściej do pocałunków od młodych adoratorów, niż do przyjmowania pokarmów. Atencja zgadza się bardzo mocno, a Małgoś kwitnie. No i nasz Jaca! Pan domu, strażnik pokoju i oaza spokoju. Wielki mówca i filozof. Ostatnie miesiące to dla niego prawdziwy emocjonalny rolerkoster. Z jednej strony zazdrosna, ale kochająca konkubina robiąca awantury o głośne oddychanie, a z drugiej strony tłumy młodych, gorących dziewczyn z całego kraju wzdychających do bujnej czupryny potężnego budowlańca. Jacek smakował ostatnio często młodych ust chętnych przygody dziewcząt, co oczywiście nie spodobało się zazdrosnej towarzyszce serca... Nic dziwnego, w kuluarach mówi się, że sam Fidiasz przyłożył rękę i wyrzeźbił Drawskiego Herosa w ciele robotnika obdarzonego potężną knagą. Dzięki wszystkim atrakcjom i masie wolnego czasu Jacek może rozwijać swoje talenty majsterkowicza, kucharza, kawalarza, wędkarza i być duszą towarzystwa na naszych ekranach. Wspaniały to serial, wspaniałe postaci, wspaniałe sceny! Romanse, zdrady, miłość, sex, rodzina. Kalejdoskop zdarzeń! A to wszystko za... ! za frajer, bo nie zapłaciłem grubemu ani złotówki


#danielmagical
  • 2