Wpis z mikrobloga

@Slonx: tja. Byłem na takich ślubach i widziałem jak pani młoda patrzyła na pana młodego, który zabawiał swoją rodzinę, robił za wodzireja, pajaca, błazna, czy jak to tam nazwać... A ona wiedziała sama bo jej strona inaczej podchodziła do tematu, a za panem młodym nie chciało jej się latać, bo postrzegała jego zachowanie za dziwne - od tego orkiestra i wodzirej są. No ale co kraj, czy tam województwo to obyczaj,
@ravau Jakiego znowu wodzireja? XD
Na swoim weselu w sumie nie musiałem wykazywać żadnej inicjatywy, #rozowepaski same mnie prosiła do tańca, jak były przerwy to mnie proszono na kielona, nikt na to dziwnie nie patrzył, ja mam normalną rodzinę i znajomych.
@sombreroo: a najlepiej ze świadkiem miejcie butelkę wódki z wodą w środku i w odpowiednich momentach zamieniajcie by kontrolować sytuację gdy trzeba wznieść parę toastów pod rząd :)
Pamiętaj, że wesele jest dla gości a nie dla pary młodej więc się nie schlej.

To jeden z tych dni kiedy należy wylewać za kołnierz.

Pijąc wódkę (jak już musi być) przepijaj sokiem. Pijąc sok wypluwaj wódkę do szklanki z sokiem.

Będziesz trzeźwy a wujek się nie obrazi, że się z nim nie napiłeś (symbolicznie - zaznaczam).

Bo nie ma nic gorszego niż kac po weselu i młody pan pod stołem.


@
ale w piątek?


@laza: norma już. Oczywiście chodzi o hajs, bo jak wesele jest poza sobotą, to jest taniej. Ludzie kombinują, żeby zaoszczędzić, np. weselisko w Boże Ciało albo, jak ostatnio mi się trafiło, w poniedziałek 14.08. (dzień przed świętem). Jak dla mnie trochę lipa, chociażby dlatego, że obliguje się ludzi do brania dodatkowego dnia wolnego na imprezę.