Wpis z mikrobloga

Równo rok temu kupiłem sobie pieseła. Zdjęcie zrobione właśnie równo rok temu. Mój to ten po lewej ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Dogeła kupiłem zupełnie przypadkowo. Kilka miesięcy wcześniej moja labradorka zmarła nagle. Wróciliśmy ze znajomymi z kilkudniowej wycieczki po Gdańsku. Przez te 3 dni zajmowała się labradorką moja mama. Żona była akurat w pracy poza Polską. Wróciłem i zobaczyłem psa, któremu nie chce się żyć. Wiedziałem, że coś jej jest i że raczej z tego już się nie wyjdzie. Po prostu po oczach psich i pewnie każdych innych widać takie rzeczy. Pojechałem do weterynarza. Akurat fart chciał, że mimo tego, że była 23:00, ktoś jeszcze tam był. Sunia dostała zastrzyk i mieliśmy przyjechać z samego rana, najpewniej na operację.

Niestety w nocy jej stan się pogorszył. Spałem z nią na leżance, chociaż trudno to w sumie nazwać snem. Beczałem jak dziecko, a ona swoje ślepia miała skierowane na ścianę. Też chyba wiedziała - pewnie lepiej ode mnie - co się dzieje. Wiedziałem, że to są jej ostatnie chwile. U weterynarza pod drzwiami byłem chyba 2h przed czasem. Miałem prywatny nr do weterynarz bo znamy się już chyba z 10 lat i mamy bardzo dobre relacje. Tajga (tak na imię miała labradorka) straciła czucie w łapach. Jakoś dotargałem ją na stół. Decyzja natychmiastowa - operacja.

Po 3h odebrałem telefon od weterynarza. Operacja nie udała się. Przez 2 miesiące nie mogłem dojść do siebie. Żona chciała wcześniej wracać z Maroko ale nie dałoby nic (#pdk) więc poprosiłem ją żeby została. To chyba moje najgorsze 2 miesiące w życiu.

Na pewno nie planowałem zakupu psa... No ale to zdjęcie, które widzicie, które zrobiłem równo rok temu to właśnie przypadkowe spotkanie z córką właścicielki hodowli dogów. Jak je zobaczyłem to od razu wiedziałem, że jeden z nich będzie mój. Dwa dni później tak też się właśnie stało. Obecne zdjęcie Scoobyego w komentarzu. Scooby jest zajebistym psem. Zupełnie innym niż Tajga pod względem charakteru, ale kochamy go żoną w opór, tak jak zresztą każdy w rodzinie. W sumie zdałem sobie sprawę, że odkąd skończyłem 7 lat - zawsze miałem jakiegoś psa. I pewnie będzie tak do końca życia.

Moim dogełom zawsze poświęcamy z żoną mnóstwo czasu. Wypady do parków, lasów, nad wodę, mitingi z innymi psami. Średnio na dworze spędzają więcej czasu niż przeciętny Mirek ( ͡° ͜ʖ ͡°) No, a na pewno mają więcej znajomych xD Mam nadzieję, że Scooby pożyje min. te 8-9 lat. To chyba taki max w przypadku dogów niemieckich, chociaż znam takie, co dożyły 12 roku życia. No, ale do czego zmierzam. Do tego, żebyście pamiętali o swoich czworonogach i poświęcali im czas. Żebyście czasami odmówili piwka znajomym tylko dlatego, żeby Wasz pieseł pobawił się z innym albo żeby z nim pobyć samemu w domu.

Z fartem mordeczki

#psy #pokazpsa #scooby #smiesznypiesek
Pobierz crazyfigo - Równo rok temu kupiłem sobie pieseła. Zdjęcie zrobione właśnie równo rok ...
źródło: comment_F0JhbdWYIC92X61hD6BJvV7lZp2irnkC.jpg
  • 18
@Walkiria81: Martwica wszystkich narządów wewnętrznych. Ale czemu, skąd, dlaczego tak nagle. Sekcji już robić nie chciałem, nie miałem na to siły. Jedyny plus jest taki, że "poczekała" na mój powrót i że trwało to kilka godzin, a nie tygodni więc się nie męczyła.