[Obywatel_Kondominium]

10/21 Od około 2-3 dni mam momenty, gdzie moje samopoczucie oddaje refren tej piosenki. Nadchodzą najgorsze dni (około 14), a potem pewnie będzie luz przez jakiś czas.
#nofapchallenge #nopornchallenge

[MichaI]

@Obywatel_Kondominium: dlaczego akurat 21?

Robisz metodą faponacciego?

[Obywatel_Kondominium]

@MichaI: Do celu trzeba się zbliżać konsekwentnie małymi kroczkami. Po 21 dniu zazwyczaj następuje spadek libido i nie ma większych problemów do około 30 dnia.

[MichaI]

F to fapnięcie, numery to odstępy w dniach pomiędzy/

F0 F1 F2 F3 F4 F5 F6 F7 F8 F9 F10 F11 F12 F13 F14 F15 F16 F17 F18 F19
0 1 1 2 3 5 8 13 21 34 55 89 144 233 377 610 987 1597 2584 4181

[Obywatel_Kondominium]

@MichaI: Nie XD Moim zdaniem trzeba po prostu przetrwać najgorsze dni i momenty, aż po około 35+ dniu nie ma się ochoty zerować czy oglądać porno.

[MichaI]

@Obywatel_Kondominium: myślę że nie warto się ograniczać myśleniem że będzie tak czy inaczej, raz robiłem 7 dni bez problemu a raz cały czas kwicząc tak misie chciało ruchać, oczywiście później na pewno jest jakaś wspólna korelacja w większości przypadków, imo nie warto wróżyć, lepiej raz postanowić zerwać z tym na zawsze.

[Obywatel_Kondominium]

@MichaI: Każdy ma swoje podejście. Ja już tyle razy robię #nofapchallenge że wiem czego się spodziewać.

[MichaI]

@Obywatel_Kondominium: rób 90 dni, wtedy zdecydujesz co dalej ᶘᵒᴥᵒᶅ

[Obywatel_Kondominium]

@MichaI: Przecież to że jako cel stawiam sobie 21 dni nie oznacza, że po nim przerwę challenge i fapnę. To jest dla mnie taki "checkpoint" po którym kolejnym będzie 30 itd.