Wpis z mikrobloga

Ehh pamiętam jak byłem mały i patrzyłem jak mój ojciec je jajecznice z patelni. Były to lata 90 i patelnia taka stara, zużyta. Siedział jak zawsze skacowany, bez koszulki i wdupcał tą jajówę, żeby za chwilę znowu zachlać pałę i bić moją matkę, po czym jechać do swojej drugiej kobiety, tzw. goomar i siedzieć u niej. Była to codzienność. Do dziś pamiętam ten smród i syf w mieszkaniu. Ten smród dopitych butelek po wódce wymieszany z niedomytymi garami, niewyrzuconymi śmieciami i potem mojego ojca. Szkoda, że nikt jakoś nie próbował we mnie wzbudzić jakichś zainteresowań, zajęcia. Tylko się mnie dawało przed TV żebym oglądał bajki, bo wtedy przynajmniej nie trułem nikomu dupy. Ehhh ;/ No i teraz jem sobie jajecznice, bo i tak nie mam nic na śniadanko. Z tym, że z nowszej patelni, bo mamy już 2017 i świat ruszył do przodu. Teraz jest kult, żeby wszystko było ładne lśniące i w ogóle. Do tego kawkę piję mmm
#dziendobry #jajecznica #jajowa #przegryw #feels #depresja
c.....a - Ehh pamiętam jak byłem mały i patrzyłem jak mój ojciec je jajecznice z pate...

źródło: comment_BNLQmrSqxYp39EVpKoozRXjfBPafnCPv.jpg

Pobierz
  • 33
  • Odpowiedz
@ciepla_deska_klozetowa: po przeczytaniu twojej wypowiedzi poczułem się skonsternowany, skoro byłeś mały w latach 90' więc nie jesteś jeszcze stary, jest więc jeszcze czas. Praktycznie na wszystko. Ostatnio sam żyje myślą, że w życiu żałuje się tylko tych rzeczy, których się nie zrobiło. I to #!$%@? działa! :)
  • Odpowiedz
@pieknyibogaty: @dan3k: @pieknyibogaty:
ja robię tak, że rozbijam na patelnię jajka i je zostawiam na chwilę. Czyli tak jakbym robił sadzone. Gdy białko i żółtko zaczyna się ścinać, wtedy dopiero zaczynam mieszać to wszystko. Dzięki temu żółtko nie miesza się z białkiem (w sensie jako płyny) i można smakować pyszne żółteczko :333
  • Odpowiedz