Trochę #podroze i trochę #survival bo jadę do Chorwacji za niedługo i chce kupić coś do jedzenia na drogę. Po drodze zahaczę o Wiedeń więc podróż będzie długa.
Co mogę wziąć do jedzenia żeby się nie zepsuło i nie roztopiło. Kanapki na początek wystarcza ale czekolada np odpada.
Wiem że paluszki albo np rogaliki ale wolałbym coś bardziej pożywnego.
@Insiders lodówkę podróżną podpinaną pod gniazdo zapalniczki w aucie - wtedy bierzesz co chcesz. I obowiązkowo kanapkę z kotletem. Podróż bez kanapki z kotletem nie może być udana.
W Japonii ludzie z tatuażami są wypraszani z restauracji, siłowni i innych miejsc publicznych. Tatuaże nie są tam mile widziane. Dla Japończyków to redflag i powód do traktowania takich ludzi z dystansem.
Co mogę wziąć do jedzenia żeby się nie zepsuło i nie roztopiło. Kanapki na początek wystarcza ale czekolada np odpada.
Wiem że paluszki albo np rogaliki ale wolałbym coś bardziej pożywnego.
Możecie coś polecić sprawdzonego? Dzięki :)