[smieja_im_sie_pysie]

#aircraftboners #lotnictwo #ciekawostki #gif

Aaaale urwaał! ;)

[Silvervend]

@smieja_im_sie_pysie: O #!$%@?łe.

[Szift]

@smieja_im_sie_pysie: Ja pierdziu, ależ Ci ludzie mieli fuksa. Ciekawe czy próbował ponownie czy odważył się polecieć po tym na inne lotnisko, bo w sumie nie mógł wiedzieć czy nie przypieprzył jednak za bardzo i czy gdziekolwiek indziej doleci w jednym kawałku.

[xertiz]

@Szift: wiatr boczny?

[smieja_im_sie_pysie]

@xertiz: Yup

[Szift]

@xertiz: No tak, wiem co było przyczyną. Dlatego się zastanawiam, jeśli takie były aktualnie warunki, to czy odważył się spróbować jeszcze raz ryzykując powtórkę z rozrywki :)

[Vincenzo]

@Szift: nie próbował, ale próbowała. Samolot pilotowała kobieta (co w sumie nie ma znaczenia) i działo się to bodajże w Hamburgu.

[sowiq]

@smieja_im_sie_pysie: Ciekawostka, o której dowiedziałem się ostatnio na Discovery.

Niektóre modele samolotów (nie wiem czy nie chodzi tylko o Boeing'i) mają system, który zmienia "przełożenie" wolantu po zetknięciu kół z ziemią w taki sposób, że maksymalne wychylenie drążka powoduje tylko około 50% wychylenia sterów. Był przypadek, że prawie przyczyniło się to do katastrofy samolotu podczas lądowania z bocznym wiatrem.
Wydaje mi się, że tutaj zaszła dokładnie taka sytuacja.

Jeśli ktoś będzie

[bojazliwy]

@sowiq: @Vincenzo: przytoczony przez Was przypadek to prawdopodobnie incydent z marca 2008 roku - chodzi o Airbusa z rodziny A320, a oto nagranie:

https://www.liveleak.com/view?i=ddb_1204404185

Faktycznie, przestarzały algorytm FCSa, oraz niejasno opisane w instrukcji obsługi samolotu przejście w tryb "ground mode" dla samolotu typu A322 spowodowały tą niebezpieczną sytuację. Chociaż niemieckie BFU twierdzi, że w równym stopniu odpowiedzialny był pilot sterujący, bo dopuścił do przechylenia się samolotu i dotknięcia podwozia do

[smieja_im_sie_pysie]

@bojazliwy: mądrego to aż przyjemnie poczytać