Wpis z mikrobloga

Przez 3 dni z powodu urlopów musiałam posiedzieć na słuchawce i czego ja tam doświadczyłam, to chyba nigdy nie zapomnę. Zdarzyło mi się już pracować w call center, ale to było dawno temu i wtedy inaczej na to patrzyłam. Aż Wam spisałam mniej więcej rozmowę z pewną panią, którą odbyłam wczoraj. O dziwo takich rozmów było sporo. Zdarzali się nawet gorsi i mniej rozumni klienci. Powiedziałabym, że to taka dosyć standardowa rozmowa w sklepie wysyłkowym. xD

- KIEDY BĘDĘ MIAŁA TO U SIEBIE
- Szanowna pani, czas realizacji zamówienia po opłaceniu wynosi od jednego do dwóch dni. Do tego czasu należy doliczyć czas dostawy.
- CZYLI ILE
- Czyli jeden dzień.
- AHA, JEDEN DZIEŃ. TO JAK JEDEN DZIEN, TO JA WCZORAJ ZŁOŻYŁAM ZAMÓWIENIE I DZIŚ POWINNAM MIEĆ! A NIE MAM!!!
- Zamówienie trafiło do realizacji w dniu dzisiejszym, co oznacza...
- JEDEN DZIEŃ PANI MÓWIŁA! LICZYĆ PANI UMIE? KOGO ONI TAM ZATRUDNIAJĄ! DEBILI!
- Czas realizacji zamówienia wynosi od jednego do dwóch dni, natomiast do tego czasu należy doliczyć również czas dostawy, który wynosi jeden dzień.
- DAŁOBY SIĘ SZYBCIEJ?
- Czas realizacji jest z góry określony.
- EE... CO TAK DŁUGO TEN CZAS REALIZACJI?! JAKBYM JA WIEDZIAŁA, ŻE TAK DŁUGO, TO BYM NIE SKŁADAŁA ZAMÓWIENIA! JA TEGO POTRZEBUJĘ NA DZIŚ, MAM URODZINY SIOSTRY!
- W momencie składania zamówienia wyświetlił się pani dokładny czas realizacji. Zaakceptowała pani również regulamin, w którym określony był czas realizacji i dostawy zamówień. Złożyła pani zamówienie w dniu wczorajszym, jednak płatność zaksięgowała się dopiero dzisiaj.
- ALE JA MYŚLAŁAM, ŻE TO NIE JEST TAK DŁUGO! SKĄD JA MIAŁAM WIEDZIEĆ?! TO NIECH PANI SZYBKO WYŚLE DZISIAJ.
- Staramy się realizować zamówienia jak najszybciej, jednak nie mogę dać pani gwarancji zakończenia realizacji w dniu dzisiejszym.
- A CO TO ZA PROBLEM WZIĄĆ I SPAKOWAĆ? MACIE TO NA MAGAZYNIE CHYBA, NIE? CZY NIE MACIE?! JA ZŁOŻYŁAM ZAMÓWIENIE!!!
- Szanowna pani, realizujemy zamówienia w kolejności, w jakiej one wpłynęły.
- JA PRZEZ PANIĄ NIE MAM CO DAĆ SIOSTRZE NA URODZINY. MA MI TO PANI WYSŁAĆ, BO NAPISZĘ OPINIĘ NA FACEBOOKU, A MAM DUŻO KOLEŻANEK, MAM PONAD 500 ZNAJOMYCH I DUŻO OSÓB ZOBACZY, CO WYPRAWIACIE! PROSZĘ MI TO NA DZIŚ WYSŁAĆ.
- Proszę pani, kurier nie dostarcza zamówień tego samego dnia, a dopiero następnego. Jeśli wyślemy dziś, to otrzyma pani zamówienie w dniu jutrzejszym.
- NO AUTOMAT PIEPRZONY BEZ UCZUĆ. MASZ GÓWNIARO SIOSTRĘ? JA NIE MAM PRZEZ WAS PREZENTU. PROSZĘ Z KIMŚ INNYM ROZMOWĘ! Z KIEROWNIKIEM!
- Nie mam możliwości połączenia pani z kierownikiem.
- A TO S--------J!

I się rozłączyła. xD
Jednak wolę pracować z klientami twarzą w twarz, bo wtedy nie są tacy bezczelni.
#pracbaza #heheszki #logikarozowychpaskow
  • 75
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Shanny: Jakbym już trafił do callcenter, a nie trafie, to przy takiej rozmowie chyba bym się stiltowal, zwyzywal babsztyl, wyszedł i nie wrócił. Jak można być roszczeniowym człowiekiem.
  • Odpowiedz
  • 8
@Shanny jejj az przypomniały mi się czasy, jak sama pracowałam na sluchwace. Myślę, że większość nie zdaje sobie sprawy jak ludzie umieją być wulgarni przez telefon. Włącza się takim klientom tryb wladcy i pana co wszystko ma mieć na już, a osoba na słuchawce jest robakiem, kretynem. Ile to razy ja bylam zwalniana, straszona, że właśnie tracę pracę i popamietam :P oczywiście wszelkie groźby skarg kwituje sie "ma pani/pan do tego
  • Odpowiedz
@Shanny:

Nie używam żadnych skryptów

To zmień przyzwyczajenia, bo "dzień wczorajszy, dzisiejszy i jutrzejszy" to pretensjonalizm porównywalny do mówienia "moja osoba" zamiast "ja".
  • Odpowiedz
@Shanny:
"Jednak wolę pracować z klientami twarzą w twarz, bo wtedy nie są tacy bezczelni".

Gdzieś kiedyś czytałam śmieszną ciekawostkę, że w miejscach gdzie klienci lubią się awanturować, za plecami obsługującego powinno się wieszać duże lustro.
W sytuacji konfliktowej jak taki rozwścieczony petent zobaczy swoją krzywą mordę to jest niby szansa, że zrobi mu się głupio i przestanie się rzucać ;-)
Chociaż po opiniach znajomych, które pracowały w bankach i
  • Odpowiedz
@Shanny: skąd to znam... Też ostatnio tego doświadczyłem, dokładnie ta sama sytuacje. Ludzie nie czytają co jest napisane na stronie i potem dzwonią krzyczą przeklinają. w polsce jak w lesie
  • Odpowiedz
@Shanny: pracuje teraz na słuchawce, takie połączenia są codziennie XD dziś pan mi powiedział nie płacąc abonamentu (ani jednej raty) ze wystawiając mu karę do zapłaty jesteśmy złodziejami
  • Odpowiedz
@Shanny też pracowałem w cc, ale ja mam duży dystans i takich ludzi jak tutaj to ja umyślnie prowokowałem. Oczywiście bez przesady, żeby nie było przypału po odsłuchach, np. w kółko mówiłem to samo xD
  • Odpowiedz