Wpis z mikrobloga

A co w ogóle sądzę mirki o pisarstwie George'a Martina? Ja myślę, że ludzie z hbo zrobili mu prezent życia, bo jego styl pisania jest przeciętny. Serial jest dużo bardziej mroczny, klimatyczny, plastyczny, książki są dosyć toporne, gdyby nie serial nie przebrnęłabym przez pierwsze 150 stron pierwszego tomu, który wlókł się jak flaki z olejem. #got
  • 12
@ninakraviz: Można powiedzieć, że na przestrzeni tych kilku tomów trochę się wyrobił, ale szczerze, na początku był potwornie gówniany. Jak czytałem pierwszy tom to gdzieś w okolicach uczty w Winterfell walnąłem książką w kąt bo stwierdziłem, że jest gorzej napisana niż niektóre fanfiki w sieci. Po drugie, to Martin nie wie co chce napisać, niby pisze sagę lodu i ognia a zafiksował się na nudnej jak flaki z olejem grze o