Wpis z mikrobloga

Moje przybliżone wydatki w lipcu:
650 zł - wynajem pokoju
400 zł - MCC 5411 - zakupy spożywcze
140 zł - MCC 5691 - chinosy i polówka
100 zł - gotówka
80 zł - MCC 5813 - picie na mieście
60 zł - MCC 5661 - sandały
50 zł - MCC 4112, MCC 4131 - transport publiczny
50 zł - MCC 5812 - jedzenie na mieście
40 zł - MCC 5541 - tankowanie samochodu rodziców
10 zł - MCC 5977 - antyperspirant

ŁĄCZNIE: 1580 zł

Przy zarobkach 2500 zł netto zostaje 920 zł

Zobacz też: moje wydatki w maju

#pieniadze #finanse #wydatki #zarobki #budzet #budzetdomowy
#przegryw #wychodzimyzprzegrywu
  • 12
  • Odpowiedz
@wyjzprz2: Jak masz 2500 na rękę, to spokojnie mógłbyś nawet kawalerkę wynajmować, no chyba że drogie miasto i że chcesz sobie oszczędzić. Swoją drogę sporo Ci idzie na zakupy spożywcze, ja daję radę za ok. 50 zł tygodniowo + żarcie w słoikach z domu.
  • Odpowiedz
i co w związku z tym, że bardzo mało wydajesz?

@bartez_94:

jak byłem biedny to moje wydatki były podobne.


@Stulejusz_Wielki:

A ile teraz wydajecie? Ja w styczniu miałem wydatki z tytułu wykończenia mieszkania, w kwietniu jakieś zakupy ciuchowe, lipiec, sierpień wydatki na wakacje i impreza z okazji okrągłych urodzin. W zasadzie przy moim standardowym trybie życia wydaje 1500-2000 miesięcznie a nie odmawiam sobie niczego (nie licząc ekstra wydatków jak wakacje
szcz33pan - > i co w związku z tym, że bardzo mało wydajesz?
@bartez94: 

 jak byłe...

źródło: comment_LDJBrECwoftWfqMZcmX7Ar4CBlIWNdzK.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz
@szcz33pan jak mam być szczery to nie wiem, ubieram się w lumpie, dwa miesiące temu wydałem 156kzł na nowe auto, teraz prawie 8kzł na centralne ogrzewanie, żony auto doprowadziłem do stanu uzywalności i poszło prawie 2kzł.
Mój różowy prowadziła takie statystyki przez pierwszy miesiąc "ile wydajemy na żywność". Nie oszukując to średnia wyszła 23zł dziennie. Nie kupujemy kebabów a pomidory, sałaty i inne warzywa bierzemy z własnego ogródka
  • Odpowiedz
@Stulejusz_Wielki: prowadzenie takich statystyk jest dość istotne. Może nie warto siedzieć w excelu i wszystko zapisywać (jak radzi np. ziomek z jak oszczędzać pieniądze), ale w wielu bankach można zrobić sobie automat do tego. U mnie w #tmobileuslugibankowedostarczaneprzezaliorbank wiem ile miesięcznie wydaje (co przedstawia obrazek) dodatkowo dzięki zdefiniowaniu różnych kategorii wydatków w wielu przypadkach z automatu mam już sprofilowane wszystkie wydatki - znam też strukturę moich wydatków, mogę zobaczyć na co
  • Odpowiedz
@szcz33pan jak dla mnie to jest to o kant dupy rozbić. Takie liczenie przez bank wydatków jest dla nazwijmy wprost biedaka.
Masz auto, które może się w każdej chwili zepsuć, trzeba zrobić nieplanownany zakup np łożyska czy uszczelki pod głowicą. I co bank ci wyliczy? Średnią z wydatków? Co komu daje prowadzenie takich statystyk? To, że następny miesiąc ma być oszczedniejszy to mam jeść kiełbasę śląską albo kotleciki do hamburgerów bo są
  • Odpowiedz
@szcz33pan to nie o to chodzi. Ale od czasu do czasu trzeba kupić jakieś ubranie, naczynie czy nawet #!$%@? mikser aby ciasto zrobić. Nie uważam się za jakiegoś figofago jednak takie obliczanie nie ma sensu. Wtedy odmawiasz sobie jakiekolwiek wyjścia z kolegami bo musisz oszczędzać. Nie zamówisz kebaba bo musisz oszczędzać. Nie kupisz innego papieru do dupy niż szary z biedronki bo musisz wydać mniej jak w zeszłym miesiącu.
  • Odpowiedz
@szcz33pan ciężko u mnie stwierdzić bo nie utrzymuje się sam w całości, ale jakbym chciał sam wszystko płacić to 3,5-4k by wyszło na normalne życie bez szału, przestałem liczyć wydatki w tabelce w Excelu po miesiącu bo wiem że i tak nie będę żył inaczej oszczędzając nawet na jedzeniu
  • Odpowiedz