Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Mój #niebieskipasek (24 lvl, ja 21 lvl) jest prawiczkiem, tzn. był zanim się poznaliśmy. Nie powiedział mi o tym od razu, a ja się nie zorientowałam. Nie wiem czemu. Nasze pierwsze razy nie były jakieś wspaniałe i trzeba było się dotrzeć, ale nie kończył po 30 sekundach a po kilkunastu minutach. Może to ze stresu?
Wracając do tematu: wczoraj, po ponad pół roku związku powiedział, że był prawiczkiem ale bał się przyznać z obawy przed odrzuceniem. Kiedyś mówił, że kilka lat temu miał jakąś dziewczynę, ale dość szybko się rozstali. Zamurowało mnie i nie wiedziałam co powiedzieć. Powiedziałam tylko "OK" i coś że bym go przecież nie odrzuciła. Ale teraz mam mętlik w głowie. Po pierwsze, skoro okłamał mnie w tak błahej sprawie, to kto wie jakie jeszcze tajemnice przede mną skrywa? Po drugie, szczerze mówiąc gdyby przyznał mi się do prawictwa na początku związku to chyba bym mu podziękowała, bo już miałam jednego prawiczka i zostawił mnie dla innej, bo chciał mieć porównanie jak to jest kochać się z inną a ja takie porównanie miałam. Teraz zaczynam się obawiać, że i jemu niedługo przyjdzie ochota na nadrobienie straconych lat.
Nie wiem co robić, czy go zostawić czy nie ( ͡° ʖ̯ ͡°) Wydawał się fajnym facetem, ale dlaczego tak mnie oszukiwał?
#zwiazki #rozowepaski

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Limonene
  • 39
  • Odpowiedz
Po pierwsze, skoro okłamał mnie w tak błahej sprawie, to kto wie jakie jeszcze tajemnice przede mną skrywa


@AnonimoweMirkoWyznania: a to pytałaś się go już o to? ja #!$%@?ę, czy może okłamał cię w ogóle nie mówiąc o tym i wg ciebie obowiązkiem chłopaka jest to powiedzieć? jeśli tak, to zostaw go czym prędzej
  • Odpowiedz