Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
#przegryw #tfwnogf
Jak zdobyć dziewczynę, żonę, czy kochankę?
Wczoraj spytałem się was czy chcecie poznać odpowiedź na to pytanie.

Przydałby się poradnik napisany przez totalnego przegrywa, który stosując proste zasady wygrzebał się w jeden rok z bagna. Rady od kogoś, kto nigdy nie miał problemu z nawiązaniem relacji z kobietą są bezwartościowe. To tak jakby człowiek majętny od trzech pokoleń zabrał się za pisanie książki jak wyjść z biedy.


I oto jestem - człowiek, który przy jakichkolwiek relacjach z płcią przeciwną dostawał drgawek, pocił się, i pytał "heh, fajna dziś pogoda?"
Podzielę ten poradnik na dwie kategorie - Jak zdobyć dziewczynę / Jak bzikać za darmo co weekend
Poradnik jest przeznaczony dla niebieskich pasków w przedziale wiekowym 17-24, i z ryjem po totalnym ogarnięciu tak co najmniej 4/10 (serio, ciężko zejść poniżej)

Jak zdobyć dziewczynę?
Przede wszystkim, drogi mirku - zadbaj o siebie. Nie chodzi tu o to żebyś biegał z Rolexem z zielonym szkiełkiem na nadgarstku i wyglądał jak milion dolarów.
Jeśli masz włosy dłuższe niż 5/6cm, idź do barbera. Tak, do barbera - nawet jeśli nie masz brody, barber dobrze wie jak obciąć włosy. A jeśli u Ciebie w mieście nie ma barbera, to idź do najdroższego fryzjera (chociaż raz się na to szarpnij), byle nie do Pani Bożenki zza rogu która robi Ci zawsze włoski za 13 złotych.
W momencie kiedy padnie pytanie "jak tniemy?" odpowiedz że tak, aby pasowało, zdajesz się na niego/nią (chociaż co do fryzjera, wybrałbym faceta).
Jeśli Twoja broda pomyliła się z łoniakami, weź ją zetnij, nie dodaje Ci ona "uroku" (chyba że chcesz wyrwać kobietę która zatrzymała się w epoce kamienia)
Następna do ogarnięcia pozostaje cera. Jeśli nadal chorujesz na trądzik, i co jakiś czas musisz się zmagać z atakiem Wezuwiusza czy Eyjafjallajökulla - kup sobie tonik, przemywaj często twarz. Zadbaj o dietę (w moim przypadku pomogło ograniczenie mleka, a w przypadku znajomego ostrych rzeczy). Jeśli nie uważasz to za babskie, możesz iść nawet do kosmetyczki, żeby Ci ładnie ogarnęła wszystkie wulkany (i to nie jest nic dziwnego, dużo chłopów przychodzi do kosmetyczek po takie rzeczy).
Okej, od szyi w góre jesteś w miarę ogarnięty, pół drogi za nami.
Pozostaje kwestia ubrań (od razu ostrzegam wszystkich dumnych Sebastianów z swoimi cottonworldami na dupie, że będzie to dla was kontrowersyjny temat, i możecie go pominąć jeśli nie macie zamiaru zmienić swojej garderoby).
Każda dziewczyna jest inna - jednej mogą się podobać rurki u facetów, innej mogą się podobać tracksuity adidasa, i właśnie dlatego ja stawiam na całkowity standard.
Nie musisz być ikoną stylu, dobierać kolory według palety barw ani obserwować największe światowe magazyny - wystarczy że zaopatrzysz się w najnormalniejsze rzeczy.
Zwykłe jeansy (byle nie mocno niebieskie, większość facetów źle je ubiera, zaufajcie mi), kilka basicowych t-shirtów (beż żadnych nadruków, co najwyżej mała kieszonka na piersi), basicowe bluzy (najlepiej jedna z zamkiem, druga bez - jeśli planujesz spacer z dziewczyną w chłodny wieczór, załóż bluzę z zamkiem, łatwiej Ci będzie ją przekazać partnerce jeśli zrobi się jej zimno ( ͡° ͜ʖ ͡°) A bez zamka, przyda się kiedy będziecie ogladać razem film, dziewczyny uwielbiają zbyt duże bluzy).
Buty są spornym tematem. Ja preferuję te, które aktualnie są w modzie (wystarczy wejść np do Sizeera i popatrzeć na półki, żeby zobaczyć które są w modzie).
Jeśli jednak nie stać Cię na zakup butów, po prostu umyj te, które już masz.
A, no i wiadomo, nie noś skarpetek do połowy łydki (kup sobie jakiś 3pack z HM'u, powinien być okej).

Dlaczego wygląd jest taki ważny?
Z mojego doświadczenia, po gruntownej przebudowie garderoby - po prostu poczułem się bardziej pewny siebie. Grunt to podobać się sobie, wtedy znika nam taka magiczna bariera "czy na pewno sie jej podobam?". Otóż jeśli Ty się sobie podobasz, ale Ty jej nie - to znajdzie się następna.
Możesz być metalem który nosi glany, koszulki z nadrukiem swoich ulubionych zespołów, i spodnie z ćwiekami, ale jeśli czujesz się tak pewnie - to jesteś w domu.
Wyżej wymieniony zestaw który "powinieneś" mieć w szafie jest tylko przykładowy, i z doświadczenia wiem że podoba się 80% dziewczynom.
Jeśli jednak uważasz że to kompletnie nie Twój styl, to ubieraj się w swoim stylu.

Jak znaleźć swoją wybrankę?
Nie będę kłamał, jestem mocno nieśmiałym facetem, i nigdy w życiu bym nie zagadał do dziewczyny np. na przystanku (więc opisze tylko sposób dla nieśmiałych)
Z ogromną pomocą przychodzą nam aplikacje typu Tinder, Yellow, czy Badoo.
Ustaw 3 swoje najlepsze zdjęcia (ja korzystam z zasady "jedno w lustrze, jedno typowe selfie z przedniej kamerki, i jedno zdjęcię ogólne, całego naszego "ja")
Uzupełnij social media typu snapchat, instagram i zabieraj się do roboty.
Jeśli zaczniesz zdobywać jakieś pary (i jesteś na tyle odważny żeby sam napisać), znajdź punkt odniesienia do rozmowy. Może to być coś z jej opisu, albo coś z zdjęć (spytaj o okulary, jeśli ma na zdjęciu kota spytaj o rasę, serio to może być cokolwiek).
Jeśli jednak nie jesteś na tyle odważny żeby sam napisać, to po prostu czekaj (ja czekałem, i w końcu zaczęły same pisać, serio). Wtedy ta sama taktyka - punkt zaczepienia.
Jeśli rozmowa na starcie wygląda "Hej, co tam?" to już jesteś przegrany, nudny, bez wyobraźni.
Poważnie, możesz się ją nawet spytać czy wiedziała że największą galaktyką jest IC 1011 - ale nie pytaj "co tam", proszę.
Kiedy rozmowa się bedzię kleiła, możesz robić 15 minutowe przerwy w odpisywaniu, po czym walnąć tekstem typu "głupi tinder, powiadomienia mi nie przychodzą i nie widzę kiedy mi odpisujesz :("
Jeśli zaproponuje dodanie się na facebooku czy podanie nr telefonu - bam bam bam bingo 100% wygrałeś, no prawie wygrałeś.
Na facebooku możesz znaleźć jeszcze więcej punktów zaczepienia - poprzeglądaj jej zdjęcia, udostepniane posty czy lajkowane fanpejdże.
JEDNAK UWAGA - Niech rozmowa nie ciągnie się tylko i wyłącznie na takiej zasadzie
-Oo, widzę że tak jak ja lubisz Probl3m, jaki jest Twój ulubiony kawałek?
-Dr Melfi
-O widzisz, mój też. A masz jakieś zwierzątka?
To jest zły przykład rozmowy. Jeśli sama Cię nie spytała o Twój ulubiony kawałek to albo ma zły humor, albo po prostu nie jest Tobą zainteresowana (co do złego humoru można to wyczaić w momencie kiedy wczoraj rozmawiała z Tobą super fajnie, a dzisiaj chłodno odpisuje. Pytasz wtedy co się stało, i masz kolejny punkt zaczepienia ( ͡° ͜ʖ ͡°) ).
No dobra, podoba Ci się, rozmowa się klei, piszecie sobie dobranoc itd, czas się spotkać (o zgrozo).
Możesz czekać aż ona sama zaproponuje spotkanie, albo sam wyjść z inicjatywą.
Jeśli już jednak sam proponujesz spotkanie - weź człowieku zaszalej, poważnie XD Nie bierz ją do kina czy "na kawe", weź ją #!$%@? na wystawe sztuki wpółczesnej czy do opery. Możesz nawet śmiało powiedzieć że nigdy nie byłeś w operze ale zawsze chciałeś spróbować, zapunktujesz u niej ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Sama faza spotkania to już totalna magia, i nie warto pisać poradnika na ten etap - wszystko powinno wychodzić spontanicznie, zachowuj się swobodnie, żartuj i uśmiechaj się często. Z założenia ma to być Twoja przyszła dziewczyna, więc po prostu musisz czuć się swobodnie, i sprawdzać czy jej to odpowiada (jeśli nie, to papa).
Po spotkaniu warto wykonać taki mały test - nie pisz do niej, zobacz po jakim czasie ona sama napisze. Im wcześniej to zrobi, tym bliżej jesteś u celu.
Załóżmy jesteś po 3 spotkaniach "na mieście", dalej piszecie, i wszystko jest git. Możesz wtedy zaprosić ją do siebie, zrobić popcorn, wziąć po kieliszku wina i obejrzeć razem film. Pod żadnym jednak pozorem nie naciskaj na kontakt fizyczny typu pocałunki. Jeśli będziesz mógł sobie na takie coś pozwolić, wyczujesz to (mocne zbliżenia twarzą w twarz, siedzi bardzo blisko Ciebie itp).
No i drogi mirku kochany, powoli zbliżamy się do końca tego rozdziału - uważam że około miesiąc znajomości to dobry moment aby spytać "Czy chciałabyś czegoś więcej niż jest teraz między nami" ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Jeśli jednak mimo wszystkich wyżej wymienionych punktów, odpowiedziała że nie - nie martw się. Wątpię że chciałbyś dziewczynę która spotyka się z chłopakami z internetu do opery, przychodzi do nich na filmy, i cały czas z nimi pisze ;) Znajdziesz kolejną, serio!

Teraz przychodzi część poradnika, którego różowe paski zdecydowanie nie powinny czytać.
Kwestia zadbania o siebie wygląda tutaj tak samo - masz być zadbany, i najlepiej bez żadnych chorób wenerycznych ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Możesz wybrać opcję dla śmiałych (kluby) lub nieśmiałych (internet). Ja niestety z tym pierwszym dużo wspólnego nie mam, więc tak jak wyżej opisze wersje dla nieśmiałych.
To samo znowu, tinder, yellow, badoo - tym razem działamy na innej zasadzie. Wszyskie profile przewijasz w prawo, serduszkujesz, cokolwiek. Masz zrobić jak najwięcej par. Możesz nawet godzine z swojego życia wyjąć przewijając w prawo, nie patrząc na zdjęcia.
"NO ALE CO JAK MI JAKĄŚ MASZKARE DOBIERZE?!"
To wtedy albo usuwasz pare, albo po prostu nie odpisujesz. Chodzi o szybkość tworzenia par, a nie jakość.
Okej, zrobiłeś te 100 par, i napisała do Ciebie jakaś Panna 7/10, którą już nie pogardzisz.
Sposób pisania ten sam, szukasz punktow zaczepienia, coś o czym można porozmawiać. Różnica jednak wygląda tak, że co jakiś czas, wrzucasz jakiś seksualny podtekst (tylko błagam, nie piszcie "o, stanął mi"). Jeśli macie #!$%@? i chcecie tylko i wyłącznie poruchać kogokolwiek, to możecie do każdej z osobna napisać czy jest chętna na "netflix & chill"
Sęk w tym, żeby jasno przed spotkaniem ustalić zasady, i to chyba na tyle

Jeśli macie jakiekolwiek pytania lub wątpliwości to piszcie w komentarzu, zobowiązuje się odpowiedzieć na wszystkie (ʘʘ)

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Asterling
  • 9
NoINaCoMiToByło: No świetne porady, zabłysnąłeś naprawdę głęboką znajomością relacji damsko-męskich. Mógłbyś w sumie darować sobie tę całą ścianę tekstu i zawrzeć swoje 'genialne' przemyślenia w dwóch punktach:

1. nie bądź brzydki
2. zarejestruj się i bzikaj xD

Gorzej jest wtedy, kiedy nie spełniasz pierwszego punktu i możesz sobie przewijać w prawo za każdym razem do wyczerpania limitu, a i tak mieć 0 par tak jak ja (
@AnonimoweMirkoWyznania:porad ok ciekawy. Mam tylko pytanie, co w przypadku gdy zrobiłem wszystko z pierwszego akapitu, czyli dbanie o wygląd, na dodatek zrobiłem też część drugiego, portale randkowe. Jednak nie mam 100 par a 10 po 1,5 miesiąca. Dodatkowo żadna z nich nigdy nie napisała pierwsza, a większość nawet nie odpisuje. Co teraz?