Wpis z mikrobloga

@barbapapa: @Czarny_szakal: Przecież jak byk jest napisane na obudowie "submersible pump", czyli pompa zatapialna. Nazwanie tego czegoś napowietrzaczem to spore nadużycie, bo bez zwężki venturiego i wężyka pobierającego powietrze tak bardzo średnio będzie napowietrzać. Ona ma jedynie powodować ruch wody poprzez jej pompowanie.

edit: to znaczy poprzez ruch powierzchni wody będzie fajnie natleniać wodę, ale napowietrzacz pompuje do akwa powietrze, więc to nie jest napowietrzacz sensu stricte :)
@barbapapa: jeśli strumień wody będzie poziomo nad taflą wody to przy przepływie 220l/h będzie miał jakieś 5cm długości. A fontanny już na pewno z tego nie zrobisz :) Odpuść, szkoda kasy i dziecko będzie zawiedzione. Szukaj czegoś co najmniej z 10x większym przepływem.
bo poprzez ruch tafli wody napowietrza ją i to jest prawdą


@Czarny_szakal: Spoko, z tą uwagą, że jednak bardziej natlenia niż napowietrza (azot słabo się rozpuszcza w wodzie, ma o połowę mniejszą rozpuszczalność w wodzie niż tlen) :p

Ale idąc tym tropem jako filtr akwarystyczny można też sprzedawać piasek. W końcu podłoże w akwarium też bierze udział w filtracji ( ͡º ͜ʖ͡º) Idźmy dalej - świetlówki
@barbapapa: Wygląda spoko, jeśli faktycznie ma taką zdolność podnoszenia wody jak tam piszą (trochę wątpię)- ale i tak metrowego wytrysku ;) się nie spodziewaj.
Co do prądu i wody... ryzyko istnieje zawsze. Ja bawię się w akwarystykę już duuuużo lat i jeszcze nie zdarzyło mi się, żeby jakiekolwiek urządzenie (a trochę ich jest/było) nagle się rozszczelniło i kopało prądem (owszem, gdy przypadkiem zaleję listwy zasilające przy akwarium to różnicówki w momencie