Wpis z mikrobloga

TL;DR


Witam Mirków i Mirabelki, na wstępie pragnę nadmienić, iż nie jestem specjalistą filozofii, dzisiaj nie będzie żadnego cytatu, znaczy się, będzie, ale to później, wiem, że tag nazywa się #sztukastoicyzmu i wielu może się dziwić, skąd w tym wpisie pojawił się Sokrates (nie był stoikiem), oraz Epikur (też nie był stoikiem), jednakże sądzę, iż warto przestawić tę jakże ciekawe postacie. We wpisie nie będę się wdawał zbytnio w daty i jakieś tam inne mało ciekawe rzeczy, jeśli się gdzieś pomylę, to bardzo proszę o zwrócenie mi uwagi.

Sokrates był greckim filozofem, co ciekawe nie pozostawił po sobie żadnych dzieł pisanych, ot podchodził do ludzi i zaczynał z nimi rozmowę, poglądy Sokrates znamy z dzieł Platona (uczeń Sokratesa). Jednakże tutaj ta historia się nie kończy, a zaczyna, filozofia jest przyczyną śmierci Sokrates, lecz to nie umiłowanie mądrości (Filozofia), a ludzie zabili Sokratesa. Starożytny filozof został oskarżony o bluźnierstwa przeciwko bogom oraz o psucie młodzieży, Oczywiście Sokrates nie miał z tymi czynami nic wspólnego, jednakże to nie przeszkadzało Atenom, aby go skazać. Sokrates mógł zaproponować wymiar kary dla siebie, zaproponował…. Wikt (Utrzymanie i takie tam): -} Ot zadrwił sobie z sądu, niestety Kara Sokratesa nie została wybrana, został za to skazany na śmierć (poprzez wypicie cykuty). Wolał umrzeć, niźli przestać zadawać pytania. Jego uczniem był Platon. „Niezbadane życie nie jest warte życia” - Sokrates

Inną ciekawą postacią jest Epikur (grecki filozof), uważał, iż zbytnio nie powinniśmy się przejmować śmiercią, no bo jak już umrzemy, to i tak nas nie będzie, my jesteśmy, nie ma śmierci, jest śmierć, no to nie ma nas. Nie warto bać się śmierci. Epikur był umiarkowanym hedonistą, twierdził, iż póki się żyje, to warto czerpać szczęście z życia. „Śmierć wcale nas nie dotyczy. Bo gdy my istniejemy, śmierć jest nieobecna, a gdy tylko śmierć się pojawi, wtedy nas już nie ma.” - Epikur

Co łączy Sokratesa ze Stoicyzmem? Sokrates nie bał się śmierci, po prostu nie wiedział, co będzie po śmierci, więc czemuż miałby się bać? Tak samo Epikur, też nie odczuwał strachu przed śmiercią, jest śmierć, nie ma nas. A cóż o śmierci myśleli Stoicy? Śmierć była traktowana niczym proces natury, są narodziny, jest i śmierć, ot zwykłe wydarzenie natury. Bać się śmierci, to tak jakby płakać z powodu zmiany pogody, śmierć jest rzeczą niezależną, nie mamy na nią wpływu, nieważne co zrobimy i tak umrzemy, nie warto się tym zamartwiać, gdyż takie rozmyślania nie dadzą żadnych efektów. Człowiek jest duszyczką dźwigającą zwłoki, życie jest tylko krótkim momentem, sekundą wszechświata. Człowiek powinien znieść śmierć z godnością, nie smucić się, przed śmiercią wieść godne życie. „Myśl o tym, w jakim stanie ciała i duszy powinna cię zabrać z sobą śmierć i jak krótkie jest życie, jak przepastna wieczność, przeszłość i przyszłość, jak krucha wszelka materia!" - Marek Aureliusz. „Śmierć jest tym samym co narodziny, misterium natury." - Marek Aureliusz.

Bardzo uprościłem żywot Sokratesa, za co bardzo przepraszam, a Epikura to już właściwie pominąłem, nie chciałem tworzyć zbyt długiego wpisu. Mam nadzieje, że chociaż jednej osobie spodoba się wpis, jest to mój pierwszy tak długi wpis (chociaż nie jest tak długi), bardzo przepraszam za wszystkie błędy, uważam, iż wpis jest słaby, jednakże jak już go napisałem, to warto wstawić. Nie jest to jakiś naukowy artykuł, lecz luźne przemyślenia 18 latka. A Wy Mirkowie i Mirabelki, jakie macie zdanie na temat śmierci? Zapraszam do kulturalnej dyskusji.

#sztukastoicyzmu (zapraszam do obserwowania, będę pod nim umieszczał cytaty ze stoicyzmu, w przyszłości być może coś więcej).

#filozofia #cytatywielkichludzi #cytaty #gruparatowaniapoziomu #nadtag #ciekawostki #historia
DonislawDev - TL;DR
SPOILER

Witam Mirków i Mirabelki, na wstępie pragnę nadmienić...

źródło: comment_ZBrKV1WYaapZrCr2bNyXpsfSo4aYQIRm.jpg

Pobierz
  • 2
  • Odpowiedz
@DonislawDev: Nie jestem w stanie ocenić jakości wpisu bo nigdy nie interesowali mnie starożytni filozofowie. Ogólnie nigdy nie lubiłem wiązania filozofii z platonem, sokratesem etc. Oni coś zapoczątkowali - ok, fajnie jakaś historia filozofii, ale co się trafi na cokolwiek związanego z filozofią tam od razu straszą tymi starożytnymi myślicielami. Rozumiem że chodzi o przedstawienie jakiś konkretnych kanonów myślenia etc. ale wydaje mi się że mieszanie w to historii nie jest
  • Odpowiedz
@Sinti: @Sinti:
Witam Pana, to tak samo jak mój wpis na górze ^( ͡° ͜ʖ ͡°).
Luz, też nie jestem filozofem, nie znam się na filozofii, piszę sobie ot tak hobbystycznie. We wpisie chodziło o to, aby skłonić do przemyśleń o śmierci i takie tam, przestać bać się śmierci, na Wykopie jest wielu Mirków i Mirabelek, co smucą się bardzo swoją śmiercią (mimo, iż wielu z
  • Odpowiedz