Wpis z mikrobloga

Już nie mogę z was. Sam oglądam Daniela prawie od początku jego "kariery". Wiem jaki jest, też mnie często #!$%@?, gotuje sie jak słysze o jego "prywatnych sprawach", "problemach", jego #!$%@? w kosmos ego też doprowadza mnie do białej gorączki. Do tego śmiać mi się chce jak widzę strach w oczach Daniela gdy dzwoni domofon po 22 albo słyszy, że na dworze jest Ozek. Chłop prawie 190cm, 100 kilo żywej wagi boi się każdego i zasłania kolegami. No ale dobra teraz o co mi chodzi. Większość w tym momencie osób na tym tagu hejtuje Daniela na każdym kroku i za wszystko. Akcja charytatywna? #!$%@? nie da pieniędzy, oszuka. Nie oszuka? To robi to dla rozgłosu! Nie ma go na streamie? A to #!$%@?, nudy, dwie ameby go zastępują. Wraca? No jest grubas ale niech #!$%@? psuje atmosfere. Jesteście w stanie uwierzyć pani Gosi, która w alkoholowym amoku zmienia zdanie co pięć minut ile Daniel ma pieniedzy i ile im daje. No bo przecież powinien dawać jej 1000zł dziennie. Na pewno przeznaczyłaby te pieniądze na coś pożytecznego. Wcale nie rozdałaby menelom jak ten Piotr i nie przechlała lub zgubiła. Szkoda strzępić ryja więcej.
#danielmagical
  • 3