Wpis z mikrobloga

Mirki, mam kilku znajomych z motocyklami, którzy są niepełnoletni i śmigają 125cc zarejestrowanymi na 50cc. Od pewnego czasu marzę o motocyklu. Zastanawiam się czy nie zrobić by tak samo, gdy go już kupię? Czy to duże ryzyko? Bo jakby nie było jest to oszustwo. Jakie grożą mi konsekwencje w przypadku wykrycia tego przez odpowiednie służby? ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#motocykle
  • 38
@vincek: Proste. Przy kontroli mandat i zatrzymany dowód rejestracyjny.
Przy wypadku płaci ubezpieczyciel, po czym drogą sądową wzywa Cię do zapłaty za szkody. Jak zrobisz coś komuś, to do końca życia będziesz wypłacał rentę.
@kptant: Właśnie koledzy się chwalą, że byli tyle razy trzymani i nigdy nie było problemów. Ale chyba widzę zależność, po prostu mieszkamy na terenach wiejskich, gdzie drogówka nie przeprowadza sumiennych kontroli.
@vincek: Tu wystarczy, że będą jechali za szybko jak na moc, albo za głośno. Do tego stacje kontroli przy wątpliwościach. Raz trafi się policjant, który się zna i nara.
@iedrzei: Myślałem o tym, bo dwaj kumple latają na enduro. I mam do tego fajne warunki (dużo lasów ( ͡° ͜ʖ ͡°) i zamieszkanie na terenach wiejskich)
@kompot_z_grzybuw Motobi Orlik II
@gerard-kowalski całkiem logiczne, tyle że musiałbym wyliczyć czy zdążę na ten motor zarobić. Bo podejrzewam, że to koszt około 5-6 tysięcy. Poza tym, nie wiem czy to rozsądne od razu wskakiwać na dużą pojemność.
@vincek 125 to nie jest duża pojemność, sam jeżdżę 50 tylko troszkę podkreconymi, ostatnio się przejechałem kawasaki 800 to powiem szczerze że wolałbym to 125. Zrobisz krok w tył bo nie wykorzystasz potencjału większej pojemności