Wpis z mikrobloga

Mirki,
jakiś różowy podczas parkowania zahaczył moje auto. Zostawiła kartkę z numerem, przyznaje się do winy, ale oświadczenie chce wysłać pocztą, bo mieszka 30km od miejsca zdarzenia. Zgadzać się czy lepiej się spotkać?

#oc #ubezpieczenie #prawojazdy
  • 9
  • Odpowiedz
@Lawonok: Może Cię podrywa? ;)

A tak serio - pamiętam, jak nauczycielka w podstawówce opowiadała, jak ją obecny mąż poderwał na stłuczkę właśnie. Wjechał umyślnie w tył (oczywiście nie mocno), ale widać wystarczyło do poznania się :)
  • Odpowiedz
@Lawonok: To już zależy od Ciebie Mireczku, jeśli telefonicznie ustalicie przebieg/okoliczności i uszkodzenia będą pokrywały się ze stanem faktycznym na dzień dzisiejszy, będzie też podpis i nazwa TU/numer polisy, to jest git :)
  • Odpowiedz