Wpis z mikrobloga

#wroclaw #wynajem
Moglibyście się podzielić swoimi doświadczeniami dotyczącymi wynajmu pokoju w tym mieście?

Przeglądam oferty i czasem aż mi pejsy opadają jak widzę chciwość (wolny rynek) właścicieli.
https://www.olx.pl/oferta/pokoj-2-osobowy-gaj-ul-jableczna-CID3-IDnJfwu.html
1300zł za dwuosobowy pokój w średnim (najwyżej) standardzie? I jeszcze w mieszkaniu będzie ~6 osób XD A łóżka z cieńszym materacem niż w więzieniu. Litości. Przecież taki koleś chce ~4000zł/msc. za mocno średnie mieszkanie w nie-super lokalizacji.
Używając super trudnej formuły matematycznej i zakładając, że optymalny okres zwrotu inwestycji to 15 lat i że najem jest opodatkowany 18%, to w oczach właściciela mieszkanie jest warte... 8500zł/m2 XD Za tyle to można mieć luksusowe mieszkanie w lepszym miejscu ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ile faktycznie zapłaciliście za pokój/mieszkanie, w jakim miejscu, no i czy cena jest "tax-free"? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
  • 12
@NaPewnoNieZyd: Niestety, wszędzie trafisz na Januszy. Inna sprawa że ceny wynajmu we Wrocławiu poszły w górę, no ale bez przesady. Ja na Szczepinie płacę 2tys za mieszkanie dwupokojowe, standard jak w bloku z płyty. Kuzyn teraz szuka, to na Nowowiejskiej 550zl za miejsce w pokoju dwuosobowym.
@Kolsky: Szkaluję wolny rynek nieruchomości w Polsce zawsze kiedy mogę.

Generalnie respektuję decyzje kolesia o wystawieniu ogłoszenia. To sprawa jego i jego przyszłych lokatorów. To czego nie szanuję, to fakt, że koleś kupił tanie meble i zrobił tani remont (łazienki nie ruszył, a zdjęć kuchni nie ma ( ͡° ͜ʖ ͡°)), dał cenę z kosmosu i pisze w ogłoszeniu, że godne uwagi. Szuka frajera.

INB4: moralność w
@NaPewnoNieZyd:

Da sie znaleźć coś w normalnej cenie, co prawda rzadko, ale to rzeczywiście trzeba intensywnie szukać, i nie tylko olx.

Kosmiczne ceny wynikają przeważnie z tego, ze wynajmujący spłaca za nie kredyt, do tego czynsz + jakaś kase odkładać na odświeżenie + 2 razy w roku nowa pralka ( ͡° ͜ʖ ͡°) to już jest trochę ponad 2 tys. nie licząc mediow :) No i na
@NaPewnoNieZyd: czyli szanujesz wolny wybór, a potem jednak na niego się uskarżasz. To czy ogłoszenie jest warte uwagi czy nie to decyduje rynek. Jaki on jest każdy widzi. Przyczyny są różne, głównie brak wolnego rynku w obszarze budownictwa i ograniczenia w wynajmie.
Moralność w biznesie istnieje. Liczy się matematyka, ten kto postępuje zgodnie z zasadą maksymalizacji zysku wygrywa z tymi którzy mają opory. Jak w przyrodzie. Matki czasami zabijają swoje dzieci
@NaPewnoNieZyd: pięć lat studiów mieszkałem na Bartoszowicach za 600zł za własny pokój, a całe mieszkanie to były trzy pokoje, dwa kible, kuchnia i spiżarnia za 1800zł. Grunt to mieć cierpliwość podczas poszukiwań, często przeglądać olx/gumtree/cokolwiek i liczyć, że coś fajnego się trafi.
@NaPewnoNieZyd:
Jestem świeżo po podpisaniu umowy o wynajem pokoju. Poszukiwania u mnie trwały 2 tygodnie, gdzie codziennie (bez niedziel i bodajże jednego piątku i soboty) oglądałem 1-3 mieszkania. Przeglądałem grupy na facebooku (powiadomienia włączone, by jak najszybciej wyłapywać ciekawe oferty) + codziennie OLX i gumtree. Było z tym #!$%@?, bo jednak cały czas byłem przywiązany do telefonu i komputera. Łącznie obejrzałem z 20 mieszkań. Z tych 20 mieszkań może 4 mieszkania