Wpis z mikrobloga

@anna-przechera: Nie no luuz. Biegam już jakoś rok czasu, więc raczej mi się szybko nie znudzi :P Po prostu, własnie do tej pory biegałam w czym popadnie. Dlatego stwierdziłam, że wreszcie pora na coś wygodnego, porządnego, w czym się nie będę pocić, co po praniu nie będzie wyglądało jak szmatka. Nie ukrywam też, że po roku biegania mam co pokazać, więc już się nie wstydzę np krótkich szortów jak to było
@Karolcia83: outlety nike, asics. Trzeba czekać na przeceny, oryginalne są cholernie drogie, ale po przecenach można wyrwać koszulki po 30-40zl spodenki/bluzy... Wole kupić od nich, ewentualnie z Decathlonu.
Dlatego stwierdziłam, że wreszcie pora na coś wygodnego, porządnego, w czym się nie będę pocić,


jeśli tylko nie biegasz we wdzianku z folii, to pocić się i tak będziesz tak jak dotąd :) Jedyne co możesz ew. zrobić to założyć cieńsze ciuszki gdy jest ciepło, a przede wszystkim techniczne - takie, które przeniosą pot na zewnątrz zamiast go wchłonąć. Ale to już pewnie wiesz.

co po praniu nie będzie wyglądało jak szmatka.