Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Wróciłem od psychiatry i mnie tak zdołował, że mam ochotę serio się #!$%@?ć.
Ostatnio nie wyrabiam. Lęki i depresja są tak silne, że nie mogę z tym wytrzymać. Non stop jestem zestresowany, spięty, serce wali i boli jak szalone ze stresu, mam przyśpieszony oddech. Mam dość tego uczucia. Postanowiłem wrócić do leczenia psychiatrycznego. Brałem 1.5 roku różne ssri, snri itd. ale myślałem że mi nie pomaga. Jednak nigdy nie było tak źle jak jest ostatnio więc może te leki mi faktycznie pomagały.
Byłem u psychiatry. 1 raz u jakiegoś nowego. Gość ubrany jak dandys, tak bardzo elegancko wg moda męska, dłuższe włosy jak Kulczyk, wiekiem i wyglądem też przypomina Kulczyka. Na początku krótki wywiad bo to 1 wizyta. Zapisał mi od niechcenia Citalopram ale nawet nie powiedział jak dawkować, ile dawkować, jak zacząć itd. i sam musialem go wypytywać a on niechętnie odpowiadał.
Zapytałem go o skierowanie na psychoterapię lub psychologa, bo mówiłem mu że nie radzę sobie ze sobą, że potrzebuję pomocy żeby ktoś pomógł mi poukładać to co mam w głowie. On polecił mi jakieś gówno z youtube Paul McKenna: Jak zdobyć zaradność, szczęście i bogactwo. Ja #!$%@? #!$%@?.
Powiedział mi też że skoro mam alergie (katar sienny i łzawią mi oczy) to że mogę mieć cekalię i ona jest powodem moich zaburzeń depresyjno-lękowych. Pytał się o funkcjonowanie moich jelit, spojrzał mi na paznokcie i powiedział że mogę mieć cekalię.
Potem mówiłem mu że nie radzę sobie z życiem towarzyskim, przy ludziach czuję ogromny lęk, jestem wycofany społecznie. To zaczął mnie pytać czy mam dziewczynę. Mówię, że nie. Wtedy on tak na mnie się spojrzał i pytał się czy kiedyś mnie dziewczyna wykorzystała. Nie wiem o co mu chodziło a ja powiedziałem że nie. Wtedy popatrzył na mnie tak jakoś 15s i się na mnie gapił i zaczął mówić jak to dziewczyny powodują strach. To było jak na jakimś filmie. Patrzył na mnie i mówił: kobiety... strach.. trwoga... nieszczęście... obrzydliwość. Powiedziałem mu że jakoś nigdy nie mialem okazji żeby starać się o względy kobiet itd. a on do mnie zrobił się taki nagle nieprzyjemny i w ogole że poczułem się tam jak śmieć. Potem pytam się go o skutki uboczne tego leku to zaczął mi #!$%@?ć że ma dużo tego a jak ja jestem taki strachliwy to żebym lepiej tego nie czytał i to bral.
Ogólnie porażka. Na sam koniec powiedział mi że muszę całkowicie zmienić swoje mechanizmy, pytam się go o co dokładnie chodzi to ten że i tak nie zrozumiem.
Ciężko mi opisać to co było podczas tej wizyty ale naprawdę wyszedłem stamtąd zdołowany, z większym strachem, większą depresją, większą chęcia na #!$%@? się.
Może miał racje co do mechanizmów. Może ja jestem jakiś nienaturalny, może widać po mnie stres i lęki. Ale to wtedy wszystko jest nie tak z moim ciałem. Naprawdę chciałbym już zniknąć z tego świata bo już mam dość. Nie radzę sobie z życiem totalnie, najprostsze czynności powodują u mnie ogromny lęk i są dla mnie wyzwaniem. Tak źle nigdy nie było, a od zawsze byłem #!$%@?.
Czas zmienić psychiatrę na kolejnego. Mam już dość tego wszystkiego. Wszyscy wokół mnie są normalni, tylko nie ja. Ja jestem tym cichym #!$%@? zestresowanym pełnym strachu i fobii człowiekiem, który zawsze odstaje na uboczu. Mam dość tego #!$%@?. Piszę to z takim żałem i złością że aż mam jednocześnie łzy w oczach
#depresja ##!$%@? #feels #psychiatria #przegryw

Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: kwasnydeszcz
  • 14
@AnonimoweMirkoWyznania: musisz znaleźć na prawdę dobrego lekarza, ten jak widać nie rozumie że pacjenta powinno się napawać optymizmem, z samego faktu że takie myślenie podprogowo i podświadomie poprawia jego samopoczucie i zbliża ku dobremu; z doświadczenia wiem, że leki powinny być dobrane stricte pod pacjenta pod kątem skutków ubocznych - lek powinien mieć jak najmniej skutków ubocznych, które uderzają w ważne dla Ciebie aspekty i to powinno być głównym kryterium wyboru
@AnonimoweMirkoWyznania: Jesteś pewny że chciał źle?Z opisu wynika że cię błędnie zinterpretował ale czy musisz przekreślać wszystkich lekarzy czy nawet życie xD Daj spokój,choroby psychiczne się leczy jak każde inne choroby,zawsze możesz trafić na gorszego lekarza czy inną osobę w życiu która przysporzy ci smutku.Psychoterapia w jest bardzo ważna,nie czekałbym z tym :) Jedyne co bym ci teraz poradził to zainteresować się zmianą otoczenia.Nie znam dokładnie twojej sytuacji,ale ja sam się
@AnonimoweMirkoWyznania: Hmm ja miałem taki epizod dawniej w swoim życiu, leki nie pomagały, dorwałem się jednego razu do propanololu jako leku na "ból głowy" od znajomej mi osoby i nagle po tym świat stał się przyjemniejszy i zbudowałem swoje pierwsze pozytywne relacje z innymi ludźmi bo strach gdzieś zniknął i to było kluczowe by cała reszta ustąpiła po pewnym czasie...
Pomocnie też zadziałała Tyrozyna ze sklepu dla sportowców.. (daje ci masę
@AnonimoweMirkoWyznania: Hej to spotkanie i psychiatra faktycznie nie brzmia ciekawie. Wiem, ze jest Ci ciezko, ale widac, ze masz bardzo trzezwe podejscie i wierzysz w to ze bedzie lepiej. Powodzenia podczas nastepnej wizyty u nowego psychiatry na pewno bedziesz bardziej zadowolony!
NiewidomaBaba: Dodatkowo do citalopramu polecam Propanolol, nie uzaleznia, a mi pomaga na ataki szybkiego bicia serca, jak sie zapanuje nad cialem, lawiej zapanowac nad reszta. Bez tego przyspieszone tetno tylko mi nakrecalo panike.

Zaakceptował: kwasnydeszcz