Wpis z mikrobloga

Ten uczuć kiedy chcesz obejrzeć anime z polskimi subami, a one okazują się tak #!$%@?, że ze słuchu jesteś w stanie wskazywać błędy, mimo, że twój japoński to nawet nie poziom podstawowy i znasz go tylko z anime xD
Ale najbardziej rakogenną praktyką (teraz już chyba wymarłą) w polskich napisach, jest adaptacja japońskich zwrotów grzecznościowych, chan to chan, a nie #!$%@? luffuś, ichiguś czy #!$%@? wie co jeszcze ( ͡° ʖ̯ ͡°)
#anime
  • 39
ikt by nie zapłacił za takie tłumaczenie filmu.


@Agnaktor: a ktoś fansuberom płaci? To jest jeden z powodów dlaczego wiele ludzi woli właśnie fansuby i nie tyczy się to rzecz jasna tylko anime :)

że taka anegdota o doskonałym tłumaczeniu


@Agnaktor: nie ma czegoś takiego jak doskonałe tłumaczenie, ale w porównanie do tego od commie to było jak niebo, a ziemia. Mam koleżankę, która robi podobne rzeczy z filmami francuskimi.
Ale tak, jeśli chodzi o sufiksy - wszystkie by zostały i ten pogląd mi się raczej nie zmieni.


@Higurashi777: Dostajesz zlecenie przetłumaczyć mangę Vinland Sagę, Monster, Otoyomegatari, tudzież Aż do Nieba (nie chce mi się szukać tytułu oryginalnego). Z anime, np. Baccano. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gratulacje, właśnie stworzyłeś tłumaczenie-potworka, w którym z jakiegoś powodu bohaterowie zamieszkujący Skandynawię, Niemcy, Azję Środkową albo Polskę mówią mieszaniną polskiego i
Dostajesz zlecenie przetłumaczyć mangę Vinland Sagę, Monster, Otoyomegatari, tudzież Aż do Nieba (nie chce mi się szukać tytułu oryginalnego). Z anime, np. Baccano. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Gratulacje, właśnie stworzyłeś tłumaczenie-potworka, w którym z jakiegoś powodu bohaterowie zamieszkujący Skandynawię, Niemcy, Bliski Wschód albo Polskę mówią mieszaniną polskiego i japońskiego.


@Agnaktor:

jeśli miejsce akcji to Ameryka i cała historia łącznie z bohaterami ma tam miejsce (czy gdziekolwiek indziej
@Higurashi777: To już dodałeś w edicie, więc się nie wykręcaj. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale widzisz, że to wcale nie jest takie zero-jedynkowe jak się może wydawać. Fakt, jeśli historia się dzieje w Japonii minionej epoki, albo jest wyraźny nacisk na tradycję/kulturę - sufiksy powinny zostać. Nie znaczy to bynajmniej, że są niezbędne w każdym tłumaczeniu. Już kiedyś o tym pisałem, ale w tłumaczeniu filmów i komiksów
@Higurashi777: Wiem, ale najwyraźniej sam nie wziąłbyś pod uwagę takiego przypadku. ;)
Ja akurat mam na półce głównie mangi z historiami dziejącymi się poza Japonią i miałem problem znaleźć jakiekolwiek sufiksy, nawet w angielskich wydaniach.
Wiem, ale najwyraźniej sam nie wziąłbyś pod uwagę takiego przypadku. ;)


@Agnaktor: no racja, właśnie z tego względu, że

Ja akurat mam na półce głównie mangi z historiami dziejącymi się poza Japonią i miałem problem znaleźć jakiekolwiek sufiksy, nawet w angielskich wydaniach.


u mnie wprost przeciwnie, choć u mnie zdecydowanie powoli i tak zaczynają dominować oryginały, gdyż chyba nie ma lepszej metody na naukę (jak się zna gramatykę) niż wziąć oryginał
@Higurashi777: Sorry xd usunąłem bo chciałem to lepiej ująć ale nieważne. W każdym razie bez sufiksów ciężko w pełni oddać relacje pomiędzy postaciami bez tworzenia potworków w stylu esteemed older brother itd. W dubbingu którego nie uznaje w żadnej formie można zmienić chociaż ton głosu ale w napisach ciężko jest o dobrą alternatywę.
@Higurashi777: Znam ten przypadek i ten z PrisonSchool. Ale to kłamstwo ,że dubbing jest zły aby to udowodnić mogę wymienić 5 serii z dobrym dubbingiem z pośród setek/tysięcy złych xd. Dubbing CowboyaBepopa był według reżysera lepszy od oryginału! (a tak serio to kłamstwo bo jedyne co powiedział to to ,że nie zna za dobrze angielskiego ale jego zdaniem brzmi ok)
@KurczokMarengo: haha. Jak dla mnie jednym wartym obejrzenia dubbingiem jest ten do Panty & Stocking, to było robione jako amerykańskia kreskówka, z dialogami na styl amerykański, bohaterami, kreską, animacją i reżyserią. Oczywiście jak ktoś lubi klimat amerykańskich kreskówek, bo mnie się to średnio podobało, a momentami wręcz nudziło, a nawet irytowało.
Miyazaki też mówił, że dubbingi filmów Ghibli były lepsze. Ale rzeczy, które ten przereklamowany dziadek opowiadał w innych momentach podważają
mówił też by kategorycznie nie uczyć się japońskiego z anime


@xda_: wszystko zależy jakich anime. Przerabiałem temat, to nie jest tak. Wiele osób, które mieszkają w Japonii się posiłkowało w znacznej części anime i mangą przy nauce. Jasne, jeśli są to shouneny to ma rację.