Wpis z mikrobloga

@smyl g---t porównujesz do zakupu miesa? No to fajnie masz stary.
Kupuje mięso od hodowców których znam, bądź biorę z gospodarstwa mojego ojca. Sam je często karmię. Sam czasami zabijam i sam oprawiam. Tak jak robiono to kiedyś. To mieso ma smak, wygląd i nie przechodzi przez peklownie i natryskownie. Nie używamy soi by karmić bydło. To ja naprawiam świat bo wkładam w to własną pracę. A twoje nasiona Chia i
  • Odpowiedz
g---t porównujesz do zakupu miesa?


@czarnestopy: nie, wykazuję, że Twój argument o naiwności nie ma sensu. Mogłem równie dobrze użyć w tym celu morderstwa lub kradzieży gumy do żucia.

A twoje nasiona Chia i jarmuż z przemysłowych gospodarstw robią więcej szkody.

Więcej, niż przemysłowa hodowla mięsa? Bo o takiej rozmawialiśmy, a nie o zwierzęta z własnego gospodarstwa hodowanego w sposób humanitarny.
  • Odpowiedz
@smyl kradzież gumy, a g---t to dalej nie po tej stronie. Proponujesz kobietę do bydła gotowanego w jednym celu. Lecimy dalej. Wybieram mięso w sklepie...mięso leży już na półce. Zwierzę jest martwe. Odmawiam jedzenia mięsa więc zwierzęta żyją?
Czytasz na Kindle wiec rozumiem że nie kupując książek chronisz lasy? Popyt na mięso będzie zawsze. Jak przestaniemy zjadać zwierzęta będą się zjadać naturalnie. Większa ilość pokarmu więcej drapieżników.
Załóżmy że jutro cały
  • Odpowiedz
To ja naprawiam świat bo wkładam w to własną pracę.


@czarnestopy: Poza własnym samopoczuciem, co to zmienia? I dlaczego 1000 małych gospodarstw jest bardziej ekologiczne niż jedno duże? ciągnik też sami zbudowaliscie własną pracą? Iekarstwa, prąd, sprzęt AGD też sami robicie? Czy jeśli jem coś czego sam nie wyprodukuje to coś zmienia?

Twoje ciuchy,


@czarnestopy: A w co Ty się ubierasz?
  • Odpowiedz
@terion ja mowie od poczatku że takie małe pierdoły jak to że X jest wege a Y chodzi w lnianej narzucie nie ma wplywu na poziom wyniszczenia srodowiska naturalnego i calej reszty. I jesli ktos mowi ze nie jedzac miesa ratuje zwierzaki to jest to naiwnosc z jego strony. Poczytaj od poczatku
  • Odpowiedz
@terion a ja lubię dobre jedzenie. Mięso. Lubię dobre ubranie. Gadżety elektroniczne. Podróże samolotem. Cieple mieszkanie zima. Samochod z dużym silnikiem. Jestem konsumentem. Zjadam pije i wydaje
  • Odpowiedz
nie ma wplywu na poziom wyniszczenia srodowiska naturalnego


@czarnestopy: a co ma?

a ja lubię dobre jedzenie. Mięso. Lubię dobre ubranie...


@czarnestopy: No i ok. Ja tez. Moze poza samochodem z dużym silnikiem. Ale po co dorabiać do tego teorie, że to bez znaczenia i że nasze zachowanie nie ma wpływu na środowisko? Ma i to duże, kwestia jest m. in taka jak dostosować technologie i nasz styl
  • Odpowiedz
@terion ale rozumiesz o czym mowie. To ze jeden nie zje miesa to na jego miejsce jest 100 chetnych. Norwegia kontra chiny? Jedni moga pozwolic sobie na eko inni dopiero zaczynaja czuc pieniadz wiec bedzie szalona konsumpcja i brak czasu na ochrone srodowiska
  • Odpowiedz
To ze jeden nie zje miesa to na jego miejsce jest 100 chetnych.


@czarnestopy: Jesteś pewien?
W przypadku emisji CO2 nie do końca to tak działa bo Chiny wzięły się za temat. W przypadku mięsa może być podobnie, bo ich kuchnia w naturalny sposób jest bardziej wege niż nasza.
Więc nie do końca kupuje argument że tylko najbogatszych stać na bycie eko.
Poza tym Zachód wyznacza wiele trendów, więc to co się dzieje tutaj promieniuje na
  • Odpowiedz
@terion chiny i wege? No nie. Tlusto i duzo. Swinie lubia a teraz maja boom na wolowine i produkcje wina. Chiny i eko? No nie idzie to w parze póki co. Terion.
Dyskusja zaczela sie od zartu. Nie mam juz sily sie przepychac. Racja jak d--a kazdy ma swoja.
Pozdrawiam
  • Odpowiedz
Wybieram mięso w sklepie...mięso leży już na półce. Zwierzę jest martwe. Odmawiam jedzenia mięsa więc zwierzęta żyją?

Czytasz na Kindle wiec rozumiem że nie kupując książek chronisz lasy? Popyt na mięso będzie zawsze. Jak przestaniemy zjadać zwierzęta będą się zjadać naturalnie. Większa ilość pokarmu więcej drapieżników.


@czarnestopy: Popyt nie jest binarny - może być większy lub mniejszy. Niekupowanie mięsa przez 1 tylko osobę przekłada się na realnie zaoszczędzone lata cierpień
  • Odpowiedz
@smyl przeciez pisze ze same by sie pozjadaly. Nie chce mi sie pisac na forum. Spotkajmy sie gdzies na piwie w stolicy i na spokojnie przedstawie swoje racje. Stawia ten ktory da sie przekonac do racji drugiego.
I pamietaj zaczelo sie od tekstu ze wege podrabiaja mieso.
  • Odpowiedz
@czarnestopy: to priwa odblokuj ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Jeszcze jedno: mi nie chodzi o to, żeby te kilkadziesiąt miliardów zwierząt hodowlanych żyło w dobrych warunkach i ich potomstwo także. Mi chodzi o to, żeby zdecydowana większość z nich nie była powoływana w ogóle do życia. Jeśli uda się zmniejszyć popyt o 1 kurę, to nie doprowadzi to do 1 więcej kury żyjącej na wolności, tylko do
  • Odpowiedz