@herakliusz_atencjusz: Z tego co widzę na jego profilu to ma świadomość co się dzieje w kraju. Natomiast ty chyba myślisz, że żyjesz w bańce i wolne sądy nie są ci do czegokolwiek potrzebne. Chcesz milczeć w tej sytuacji? To milcz, ale nie obrażaj tych, którym zależy na wolności.
@Cytrusowy: z tym że nie możliwe jest by tyle głosów było nieważnych a sądy okręgowe do których odwoływały się komisje wyborcze odrzucały wnioski, ale haj lepiej kogoś "wyzwać od pisowczyków", "bo prawaków dupa boli" "pisokomunistów" i tym podobnych, festiwal #!$%@? na bogato
@Cytrusowy: no to skoro możliwa jest zmiana wyboru SN przez ustawodawce to jaki problem z Polską demokracją? xddd :D nie przystawili nikomu pistoletu do głowy, nie dokonali zamachu stanu
@Cytrusowy: Nie, mój drogi. Sporny, w całej sytuacji, w konstytucji jest jest Art 183 ustęp 3.
Pierwszego Prezesa Sądu Najwyższego powołuje Prezydent Rzeczypospolitej na sześcioletnią kadencję spośród kandydatów przedstawionych przez Zgromadzenie Ogólne Sędziów Sądu Najwyższego.
ALE...w ustawach nic nie ma o tym że nie można go odwołać ani co zrobić jeśli był powołany niezgodnie z ustawą. To jest artykuł SPORNY. SPORNY znaczy, że nie jest oczywistym co należy zrobić.
@Cytrusowy: Owszem. Wygaszą, podając za powód zgłoszone nieprawidłowości pewnego prokuratora zanim została mianowana prezesem SN przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Ale nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, że w PiSiarni są prawnicy. Nie nauczyciele geografii, biologii, historii czy inni malarze kominów. Znają prawo, znają luki i wiedzą jak między nie wejść.
(BTW, ta kobieta która jest prezesem SN jest albo tak głupia albo specjalnie taką zgrywa)
Komentarz usunięty przez autora Wpisu
Sądownictwo to "pierdoły"? Kolejny Homo sovieticus znaleziony na Wykopie...
To, że oddano tyle nieważnych głosów świadczy o tym, że jest w tym kraju sporo idiotów. Co mają z tym zrobić sądy?
Skoro oddano tyle głosów nieważnych to jednak jest to możliwe.
"Zmiana wyboru" (doprawdy nie wiem, co chcesz przez to powiedzieć) ustawą zwykłą to łamanie Konstytucji.
Taki, że Konstytucję zmienia się w określony sposób (większością 2/3), a nie zwykłą ustawą.
Mylisz się - zmieniają bezprawnie konstytucyjny ustrój RP.
Sporny, w całej sytuacji, w konstytucji jest jest Art 183 ustęp 3.
ALE...w ustawach nic nie ma o tym że nie można go odwołać ani co zrobić jeśli był powołany niezgodnie z ustawą.
To jest artykuł SPORNY. SPORNY znaczy, że nie jest oczywistym co należy zrobić.
Reszta niezgodności
Jest jasno określona kadencja, a PiS stwierdza, że ich to nie obchodzi i sobie ją "wygaszą"...
Owszem. Wygaszą, podając za powód zgłoszone nieprawidłowości pewnego prokuratora zanim została mianowana prezesem SN przez prezydenta Bronisława Komorowskiego.
Ale nie o to mi chodzi. Chodzi mi o to, że w PiSiarni są prawnicy. Nie nauczyciele geografii, biologii, historii czy inni malarze kominów. Znają prawo, znają luki i wiedzą jak między nie wejść.
(BTW, ta kobieta która jest prezesem SN jest albo tak głupia albo specjalnie taką zgrywa)
O czym konkretnie mówisz? Zaznaczam, że Cię nie atakuję, po prostu zaciekawiła mnie ta wypowiedź.
Przeglądnąłem internety. Ona chyba tak serio.
Ja też broń Boże nie atakuję. Chciałem tylko napisać o co tak naprawdę jest spór.
Resztę przecież i tak pokaże życie.