Wpis z mikrobloga

#neuropa #4konserwy #kukiz #polityka

Tak hejtujemy Kukiz'15 za to, że 20 ich posłów, w tym Paweł Kukiz, na pytanie czy są za oddaniem sądów w ręce polityków wstrzymali się od głosu.

A może w zamian za to Jarosław Kaczyński pozwolił im głosować za przeprowadzeniem referendum edukacyjnego, a nie po linii PiS?

Hejtujemy, a może Paweł Kukiz to patriota, który wytargował u Jarosława Kaczyńskiego możliwość opowiedzenia się za referendum?
Pobierz BongoBong - #neuropa #4konserwy #kukiz #polityka

Tak hejtujemy Kukiz'15 za to, że ...
źródło: comment_77B2IYqMn0POmUxOcNWNbralo3kQjHXx.jpg
  • 13
@januszniepije: Brak dyscypliny partyjnej lasuje niektórym mózgi.

Hejtuję to, że przy pytaniu o to czy oddać SN politykom 20 kukizowców wyraziło obojętność. Jeżeli zrobili to z własnej, suwerennej woli to świadczy o nich tylko gorzej. To jest ta obrona przed partiokracją?
@BongoBong:
Przecież dogadanie się z PiSem czy z opozycją, byłoby bardziej kompromitujące, bo złamałby zasadę wolnego wyboru jego posłów. Każdy chce instrumentalnie wykorzystać jego ruch.
Wstrzyma się od głosu, to z automatu staje się podnóżkiem PiSu, przywita się z opozycjonistami czy skrytykuje PiS z mównicy to z miejsca staje się sprzedawczykiem i antypolakiem. Chorzy ludzie.

Rozliczani w trakcie wyborów była ówczesna władza, rozliczany będzie PiS. Mnie ciekawi jedno, czy kolejna władza
@BongoBong: oni jeżdżą na spotkania ze swoimi wyborcami i to oni wiedzą co by chcieli i czy będą ich z tego rozliczać. Głosowałeś na nich? To jak nie, to czym twarz XD najwięcej do skomentowania mają ci z góry mający ich w dupie.

Ja wielokrotnie myślałem że ktoś politycznie postąpił źle, a później okazywało się że jednak miał rację. Czy też na odwrót.
@PunIntended: Fakty są takie, że żaden poseł Kukiz'15 nie poparł ustawy, 20 się wstrzymało, 10 było przeciw niej, a dwóch nie głosowało.

Głosowanie wstrzymujące się, a tak zrobiło 2/3 głosujących, to debilizm najczystszej postaci.

Jak na to zasługują, to szkaluję. Co tutaj za immunitet postulujesz.
@BongoBong: Dlaczego wstrzymanie się od głosu stanowi "debilizm"? Z góry było wiadomo, że pis ma wystarczającą liczbę głosów, głosy pozostałych partii były już niestety formalnością, wyrażeniem ich opinii nt. ustawy. W praktyce wstrzymanie się działa jak głos przeciw (popraw mnie jeśli się mylę), co zgadzałoby się z polityką kukizowców, uparcie stojących pośrodku. W ten sposób dystansują się zarówno od rządu, jak i pozostałych partii opozycyjnych.
@PunIntended:

1. Głosowanie w istocie dotyczyło tego czy oddać SN PiSowi. Jeżeli mówi się o walce z partiokracją i układami, a jest się niby za głosem obywateli (których tysiące wyszły w protestach na ogromną skalę) to wypadałoby zagłosować przeciwko.
2. Jeżeli jestem za dobrą reformą, a przeciwko złym reformom, to gdy pojawia się pytanie o złą reformę głosuję przeciw niej.
3. W praktyce w tej sytuacji głosy kukizowców nie miały znaczenia,
przy pytaniu o to czy oddać SN politykom 20 kukizowców wyraziło obojętność


@BongoBong: Obojętność? Wstrzymanie się od głosu to obojętność? :D Widziałeś wiwiady jakiekolwiek z kukizami? A rozumiesz to, że może oni chcą żeby zmieniono obecną kadrę SN ale jednocześnie nie chcą żeby PIS otwierał sobie furtkę na wstawienie tam swoich ludzi? Rozumiesz, że w połowie oni tego chcieli? Może dlatego wstrzymali się od głosu a nie "byli obojętni"
@Mudok: są za tym rozwiązaniem - głosują za
Są mu przeciwni - głosują przeciw
Mają w dupie - wstrzymują się

Jeśli jest tak, jak piszesz, to powinni być przeciw - bo ustawa nie zapewnia im tego, co chcą od niej; mieli (w teorii) możliwość zgłaszania poprawek, procedowania itp., jeśli wersja z trzeciego czytania im nie odpowiada, sorry Winnetou, głosują przeciw; wstrzymując się pokazali 'nie znam się/nie obchodzi mnie to'