Wpis z mikrobloga

Raz w życiu zagadałem do różowego na ulicy. Chodziłem wtedy do technikum, 3 lub 4 klasa. Regularnie widziałem tę dziewczynę w autobusie jadąc do szkoły, wysiadała na tym samym przystanku co ja ale ona skręcała w lewo a ja w prawo. Kiedy już tego sądnego dnia znalazłem się za nią 2 metry, gęstość kości udowych i piszczeli gwałtownie zmalała, gdyż całe wapno zostało pochłonięte przez korę przyzagadującą na potrzeby przetworzenia co się miało za chwilę odwalić. Kładę rękę na jej ramieniu by się zatrzymała i odwróciła.
- Cześć, jestem @random_pastry2
- Hej,

Już wtedy powinienem się zorientować, że nie jest zainteresowana i bierze ode mnie numer żebym się #!$%@?ł, nie mając zamiaru z tego numeru skorzystać.
Od tamtego czasu unikała mnie w autobusie ( przykład, stoję sobie tylko naprzeciw drzwi, ona czeka przed tymi drzwiami, widzi mnie i #!$%@? na drugi koniec autobusu ) a kiedy po paru dniach po prostu mimochodem próbowałem do niej znowu zagadać powiedziała, że nie ma czasu i szybkim krokiem odeszła w swoim kierunku. W tamtej chwili poczułem się jakby Dementor wyssał ze mnie duszę. W tamtym momencie zrozumiałem, że kiełbasa nie jest dla psa. Że trzeba znać swoje miejsce i umieć ocenić swoją wartość. Chciałem podlecieć za blisko słońca i upadłem w zimny kubeł wody. Dlatego chciałem przestrzec subskrybentów tagów #tfwnogf #feels #przegryw przed zagadywaniem, ponieważ co innego być przegrywem ale mieć świadomość, że w sumie się nigdy nie zagadało więc jest promyk nadziei, że to tylko przez to, a zupełnie co innego kiedy to się potwierdzi w rzeczywistości. Wołam też @wyjde_z_przegrywu i @Jokker , ponieważ są to użytkownicy reprezentujący dwa skrajne stanowiska w sprawie zagadywania.
  • 26
  • Odpowiedz
@wyjde_z_przegrywu: zachowujesz się jak ktoś kto nie lubi nie wiem... jajecznicy.
I w sytuacji, gdy ktoś pyta o przepis albo mowi, że coś mu nie wyszło, Ty krzyczysz, że jajecznica to największe zło świata i nikt nie może jej robić ani innym radzić, choć są zainteresowani.
Weź się opanuj.
Nie Ty jeden żyjesz na świecie i inni mają odmienny punkt widzenia niż Ty.
Nie zazdrość, że ktoś coś robi ze sobą,
  • Odpowiedz
@agaja: no super przyklad, ale dodam jeden malutki szczegol, ktos jest uczulony na jajka a Ty mu wciskasz jajecznice. Dajac te rady stulejom zagrazasz ich zyciu. Stulej dostanie kosza, wpadnie w depresje i sie zabije. Mysl o tym jakie szkody moga niesc twoje rady.
  • Odpowiedz