Wpis z mikrobloga

Jak to jest, że na siłownie/basen/pobiegać mogę iść od tak, a czasami nawet wstać wcześniej przed pracą czy kiedyś szkołą. Ale jeśli chodzi o jakieś umysłowe ćwiczenia (ostatnio zajarałem się technikami pamięci + nauka języka obcego) to nawet na 30 minut nie mogę ruszyć dupy.
#rozwojosobisty #nauka #mnemotechnika
  • 8
  • Odpowiedz
@Elosko: myślenie może "boleć" gdzieś tam na poziomie mózgu podobnie jak ćwiczenie fizyczne ;) tak jak wyżej pisze @Wujek_Mietek. I też kwestia nawyku, zrobić coś na przykład codziennie przez kilka dni, tydzień, miesiąc i potem będzie łatwo.
  • Odpowiedz
@Wujek_Mietek: Jak zaczynasz ćwiczyć to też się nie chce, a jak coś w chodzi w nawyk to zawsze robi się to latwiej i automatycznie. Ba, jak się przyzwyczaisz np. do ćwiczeń to możesz się czuć źle jak je opuścisz. Myślę, że tak samo może być z nauką nowych języków itp. Trzeba się zmuszać do regularnośc i nie odpuszczać.
  • Odpowiedz
@JakisTakiNick: Jakieś metody? Z ćwiczeniami wychodziło mi łatwo, ale potem zawsze organizm robił jakiegoś psikusa i zawsze musiał przyjść lekarz i powiedzieć, że mi nie wolno. Uczyć się nie zakazywali, ale jakoś samo przyszło.
  • Odpowiedz
@Wujek_Mietek: Nie wiem, ekspertem nie jestem. Ja po prostu się staram zmuszać do robienia pewnych rzeczy. Zachaczam sobie w kalendarzu "X", że tego dnia zrobiłem daną rzecz i staram się zapełnic cały kalendarz, nie przerywając ciągu ;)
  • Odpowiedz